Pierwszy raz w życiu okłamałam ojca, mam tylko nadzieję, że nie dowie się o tym.
Teraz tylko spotkam się z Uraraką i resztą by iść na karaoke. Trochę mi się nie chce bo będę musiała utrzymać maskę dziewczyny ze szczęśliwego domu mimo, że tak naprawdę nie jest. To będzie mój pierwszy raz jak wychodzę z kimś innym niż Shoto. Kiedy doszłam do bramy Uraraka i inni już tam byli.
- cześć, gotowi by się zabawić - zapytałam
- TAK! - krzyknęli wszyscy
- no to idziemy
Przez to, że nie wiedzieliśmy gdzie to karaoke się znajduje, błądziliśmy po ciemnych uliczkach. Cały czas czułam, że ktoś mnię obserwuje ale odpychałam od siebie to uczucie. W pewnym momęcie ktoś zaproponował byśmy użyli mapy, czym mnię uratował ponieważ nie mam za wiele czasu. Kiedy w końcu doszliśmy do tego miejsca zaczęła się zabawa.
(Time Skip)
Jest już puźno, po miłej zabawie wszyscy rozeszli się do domu, podobał mi się wypad z innymi. Problem w tym, że patrząc na położenie szkoły to mogę jasno stwierdzić iż mój dom jest w przeciwną stronę niż teraz jestem. Będzie źle jeśli ktoś z przyjaciół ojca mnie zobaczy. Pochłonięta rozmyślaniem nie zauważyłam, że znalazłam się koło akcji ratunkowej.
- ciekawe kto uczestniczy - pomyślałam - z tego co widzę jest tam pan Aizawa, trzynastka, i - po tym kogo tam zobaczyłam ze strachu dostałam gęsiej skutki tam był mój ojciec - o nie, nie, nie, jeśli mnie tu zobaczy będę miała przechlapane muszę stąd szybko uciekać - niestety nic nigdy nie idzię po mojej myśli. Złoczyńca który z nimi walczył szybko zaczął kierować się w moją stronę, chciałam uciec ale zdążył mnie złapać. Widziałam jak mój ojciec się na mnie patrzy, to była czysta złość. Trzynastka jak zwykle okazywał spokój, za to Aizawa-sensei mimo wyglądu spokojnego i lekko zirytowanego w jego oczach widziałam strach i zmartwienie.
- jedynie Aizawa-sensei się o mnie martwi nie to co mój ojciec - pomyślałam i po chwili sama się zdziwiłam, on się o mnie martwi?(Prv. Aizawa)
Kiedy złoczyńca wziął za zakładnika jakiegoś cywila nie przejąłem się tym bo wiedziałem, że go uwolnimy ale kiedy zobaczyłem kto to, to zaparło mi dech w piersiach, a spokój momentalnie znikł mimo, że inni tego nie widzieli. Nie wiem dlaczego aż tak się tym przejąłem w końcu jest jak każdy inny człowiek, powinienem być spokojny jak zawsze. Spojrzałem na Illusiona (taki na psełdonim Ojciec Usagi) z tego co zauważyłem nie był zadowolony. Kiedy w końcu złoczyńca skończył swój monolog zaczęłem atakować. Na szczęście przez jego zdezorientowanie udało mi się uwolnić Tsukino z jego rąk.Po walce Illusion nadal wydawał się być czymś zirytowany i strasznie się śpieszył. Usagi wręcz przeciwnie, mimo spokojnego wyrazu twarzy znowu w jej oczach było widać strach. Czy to źle, że chcę wiedzieć dlaczego tak jest, czy to naprawdę źle, że tak się zachowuje tylko przy niej. Niestety nie dam rady odpowiedzieć sobie na to. Widząc, że inni się zbierają by już iść w swoje strony ja zrobiłem to samo. Wracając zauważyłem znajomą postać, mężczyznę z bliznami i czarnymi włosami przechadzał się po chodniku. To był Dabi, mogłem po prostu go złapać, ale miałem mętlik w głowie. Co jeśli mówił prawdę, może naprawdę białowłosa jest ofiarą przemocy domowej? Jako bohater powinienem to sprawdzić, ale jest jeden mały problem. Co się stanie jeżeli to kłamstwo a mnie nakryją?
______________
Info: Quirkiem Rosiela jest iluzja - jak sama nazwa wskazuje tworzy iluzje a jeśli odpowiednio się skupi to może nawet sprawić by iluzja stała się prawdą,ale tylko na parę minut.______________________________________
Cześć, oto kolejny rozdział, wiem krótki ale jest.
Przepraszam że dopiero teraz, ale jakoś wena mnie opuściła. Miejmy nadzieję że jak najszybciej wróci i pozwoli mi napisać kolejny rozdział. Jest prawdopodobieństwo, że w najbliższych dniach będzie ponieważ jestem chora i z nudów będę coś pisała, ale to zależy od tego czy uda mi się odciągnąć od YT i Moonlight Lovers.Ps. Mam plan dodać kolejną książkę, że scenariuszami tylko tym razem będą w nim więcej niż jedna postać. Tylko, że nadal się zastanawiam ponieważ i tak rozdziały będą się rzadko pojawiać
Do następnego
CZYTASZ
Fałszywy Uśmiech ( Aizawa x oc )
Fanfiction- czy mogę zostać bohaterką? - zapytała dziewczynka swojeg przyjaciela. - po co to pytanie i tak nim zostaniesz - odpowiedział jej. - wiem ale mam już dość mojego ojca, a co jeśli skończę jak touya albo mama? - łzy zaczynały napływać jej do oczu. Ch...