Kiedy zostało, dziesięć minut do występu, wyszliśmy z gabinetu senseia i ruszyliśmy w stronę sali, w której się odbędzie. Szliśmy przez szkolny labirynt korytarzy jakieś pięć minut. Gdy byliśmy już na miejscu, stanęliśmy pośród tłumu innych uczniów dołączając do Togaty-sempai
- kiedy się zacznie - zapytała Eri
- jeszcze chwilę - odpowiedziałam, klepiąc ja po głowie, po czym podniosłam ją i oddałam Togacie
Po chwili zaczął się koncert, a nasz plan się udał, więc Eri uśmiechnęła się. Było fajnie dopóki ktoś mnie nie przewrócił. Wstałam, a gdy się odwróciłam by zobaczyć kto mnie popchnal, zastygłam w miejscu zszokowana. Pierwotnie byliśmy prawie na samym przodzie więc nie widziałam żeby było dużo osób. Nawet jeśli słyszałam ich za sobą, to myślałam, że jest ich mniej.
- Tsukino wszystko w porządku? - zapytał Aizawa-sensei. Już miałam odpowiadać, ale zaczął znowu mówić - jestem tutaj, więc nie martw się
Dzięki słowom senseia, czułam się spokojniej. W podzięce uśmiechnęłam się najlepij jak umiałam, a on poklepał mnie po głowie, co spowodowało rumieńce na moich policzkach. Po koncercie pomogłam posprzątać, a jak skończyłam, spowrotem dołączyłam do Eri i Togaty-sempai. Czas spędzony z nimi był super. Izuku który robił prezent dla czerwonookiej, nie za często spędzał z nami czas, ale wynagrodził to dziewczyncę, dając jej jabłka w karmelu. To był cudowny dzień, szkoda tylko że już się kończył.
- dlaczego prawie spóźniłeś się na koncert - zapytałam Izuku, wracając z nim do reszty klasy
- były, pewne problemy w postaci złoczyńcy - odpowiedział - przedstawił się jako Gentle (jeśli źle to napisałam to przepraszam, bo oglądałam ten moment jakieś dwa lub trzy miesiące temu) była z nim różowowłosa dziewczynka która twierdziła że go kocha. Chcieli zaatakować UA by mężczyzna mógł spełnić swoje marzenie. Na szczęście udało mi się go pokonać i to jeszcze na czas -
(Narazie zakończę na tym)
_______________________________________
Liczba słów: 289
Cześć,
Sorry że narazie tyle, ale problemy pewne mam, a dokładniej to z telefonem i ładowarkaAizawa: a ty przypadkiem nie postanowiłaś sobie, że wymówki wyżu isz do kosza, a poza tym wcześniej miałaś dużo czasu by coś napisać
Autorka: po pierwsze, to jest wymówka oparta na faktach bo na serio ładowarka mi się zbuntowała i żebym miała sto procent muszę ładować dwa dni (chyba że to problem z telefonem), a by kupić nową ładowarkę muszę czekać do piątku. Po drugie wtedy weny nie miałam i skupiłam się na pisaniu z przyjaciółką talksy z encanto.
Aizawa: nie chce wnikać co wy tam piszecie
Autorka: to dobrze bo nie chcesz wiedzieć
Data publikacji: 15.06.2022
CZYTASZ
Fałszywy Uśmiech ( Aizawa x oc )
Fanfiction- czy mogę zostać bohaterką? - zapytała dziewczynka swojeg przyjaciela. - po co to pytanie i tak nim zostaniesz - odpowiedział jej. - wiem ale mam już dość mojego ojca, a co jeśli skończę jak touya albo mama? - łzy zaczynały napływać jej do oczu. Ch...