Mj pov
Gdy Peter szedł do swojej ławki, czułam jego wzrok na sobie. Nie wiedziałam co zrobić. Nie byłam gotowa na spotkanie z nim. Za dużo się wydarzyło... Jeszcze to nagłe przypomnienie sobie wszystkiego... Do tego Ned, który dalej nic nie pamięta. Nie dosyć, że przez to wszystko czuje się trochę nie swojo w stosunku do Petera, to jeszcze jest mi głupio, że tak się wtedy zachowałam. Wiem, że na pewno było mu strasznie trudno, a ja w tych wszystkich emocjach pomyślałam tylko o swoim dobrze. Przez to ciągłe rozmyślanie, nie mogłam się skupić na zajęciach. Nagle wyrwała mnie z tego Betty.
- On się ciągle na ciebie patrzy. - Powiedziała to spoglądając na niego.
- Patrz się tak dalej na niego i mów do mnie to na pewno nie zrozumie, że mówisz o nim... - Powiedziałam nawet nie patrząc na nią.
- Rozchmurz się, będzie wszystko dobrze. W końcu się dogadacie. Ja już tego dopilnuje. - Powiedziała do mnie.
- To nie jest takie łatwe jak ci się wydaję... - Powiedziałam.
W tym momencie zadzownił dzwonek i wykład się skończył.
Próbowałam zachowywać się normalnie, lecz nie wiem czy mi to wyszło. Dzisiaj już nie było więcej wykładów, więc wróciłyśmy wszystkie do pokoju.Peter pov
W trakcie wykładu, nie mogłem nie patrzeć na Mj... Zauważyła to Betty, która zaczęła się do mnie śmiać jak to zobaczyła. Po chwili widziałem jak mnie obgaduje do Mj. Chciałbym z nią wreszcie porozmawiać, ale wiem, że zchrzaniłem i teraz muszę poczekać. Widzę po jej zachowaniu, że nie jest okej i boję się trochę, co ona postanowi, jeśli dojdzie do tej rozmowy.
Gdy zadzownił dzwonek, to wróciliśmy z chłopakami do pokoju. Ja dzisiaj to był koniec, więc siedziałem bezczynnie u siebie na łóżku. Nie chciałem nigdzie iść, ani z nikim gadać...
Po kilku godzinach nagle przyszła do nas Betty.
- O 21 robimy imprezę u nas w pokoju. Przyjdziecie? - Spytała, najbardziej patrząc na mnie.
- Ja odpadam. - Powiedziałem.
- Peter proszę cię... Wiem, czemu nie chcesz iść, ale sam wiesz, że to nie może trwać nieskończoność. - Powiedziała.
- Ale... - Zacząłem mówić, ale mi przerwała.
- Nie ma żadnego ale. Chłopaki dopilnujcie, żeby z wami przyszedł. Do zobaczenia. - Powiedziała i wyszła.
CZYTASZ
Forgotten love - Peter & Mj
FanfictionCo się stało po wszystkich wydarzeniach po No Way Home? Czy Peterowi uda się odzyskać Mj? Czy wreszcie wszystko wróci do normy? Tego się dowiesz w mojej książce. (opowiada ona o wydarzeniach po No Way Home, lecz najbardziej opiera się na relacji Pet...