Tydzień później
Nadal się nic nie zmieniło. Nadal razem ze Steven'em jesteśmy w gotowości. Codziennie wygląda to tak samo. Dzień w dzień siedzę na dachu wpatrując się w miasto, a gdy zaczyna być ciemno, Strange zatrzymuje czas i idziemy spać. Przez to nasz dzień wydaje się jeszcze dłuższy niż jest. Po tym nadal to samo aż do następnego ściemnienia. Gdy dzisiaj razem ze Strange'm się obudziliśmy, a on odblokował płynięcie czasu, to postanwiłem zadzwonić do Mj.
- Cześć, nie przeszkadzam? - Spytałem.
- Cześć, jasne, że nie. - Powiedziała.
- Co tam u ciebie? Jak w MIT?
- Jak na razie, jest na prawdę świetnie. Jutro mamy wykład o tym symbionie. Pewnie o nim słyszałeś. Będziemy go również obserwować, a co u ciebie? - Powiedziała.
Gdy usłyszałem o tym wykładzie, to nie wiedziałem co odpowiedzieć. Zacząłem się po prostu o nią bać.
- Halo? Peter jesteś tam? - Spytała.
- T-tak. U mnie wszystko po staremu. Wiesz co muszę już kończyć bo coś sobie przypomniałem. Zadzwonię jutro. - Powiedziałem i się rozłączyłem.
Po tym od razu poleciałem do miejsca, gdzie siedzi Steven. Gdy byłem na miejscu to od razu zacząłem:
- Jutro jest wykład o tym symbionie i będą go obserwować. - Powiedziałem.
- Żartujesz? Przecież to może się skończyć tragicznie. - Powiedział.
- Niestety nie. Jest on prawdopodobnie od rana, więc musimy być bliżej uczelni. - Powiedziałem.
- Tak. Pamiętaj, jak coś zobaczysz to od razu reaguj. - Powiedział.
CZYTASZ
Forgotten love - Peter & Mj
FanficCo się stało po wszystkich wydarzeniach po No Way Home? Czy Peterowi uda się odzyskać Mj? Czy wreszcie wszystko wróci do normy? Tego się dowiesz w mojej książce. (opowiada ona o wydarzeniach po No Way Home, lecz najbardziej opiera się na relacji Pet...