-Chyba trzeba zejść na dół.- poinformowałam go. On tylko pokiwał głową, otworzył drzwi i przeszedł przez próg, a ja za nim.
Mateo się zachwiał, ale w ostatniej chwili złapałam go pod pachę i zaczęłam prowadzić na dół.
-Alkohol ci nie służy.- westchnęłam.
-Jolie no ile można czekać?- zapytała Natalie, gdy już dotarliśmy do reszty.
-Nie przesadzaj, nie było mnie z 5 minut.- odparłam.
Blondynka spojrzała na osobę obok mnie, a na jej ustach pojawił się ogromy uśmiech.
-Już rozumiem.- pokiwała głową nadal się szczerząc.
-Jolie! Mateo! Może się jeszcze napijemy?- zapytał schlany Kai.
-Następnym razem.
-No weź Jolie.- mruknął Mateo.
-Tobie już wystarczy.- odpowiedziałam.- Wiecie, my już będziemy się zbierać.
-Tak szybko? Dopiero 22.- spojrzał na nas Neil.
-No niestety.- odpowiedziałam i zaczęłam prowadzić chłopaka w stronę holu.- Ubieraj buty, a ja idę zadzwonić po taksówkę.- rozkazałam, ale po jego stanie zaczęłam wątpić, żeby w ogóle umiał założyć jednego buta.- Albo po prostu tu siedź i czekaj.- dodałam i poszłam w cichsze miejsce.
Zamówiłam taksówkę i wróciłam do pomieszczenia, w którym siedział prawie już śpiący Mateo.
Chwyciłam jego obuwie i zaczęłam zakładać mu je na stopy.
Do czego to doszło, że ja muszę ubierać mu buty?
-Neil!- krzyknęłam, gdy kończyłam wiązać swoje trampki.
-Czego dusza zapragnie.- powiedział i oparł się o framugę.
-Pomożesz mi z nim?- wskazałam głową na bruneta.- Za chwilę ma być taksówka, a sama nie dam rady go do niej włożyć.
Neil to jedyna osoba z naszej paczki, która dziś nie piła, więc mam świadomość tego, że się nie zabije idąc z Mateo.
-Oczywiście.- powiedział i szybko wciągnął buty.
Neil wziął bruneta pod pachę, a ja w tym czasie otworzyłam drzwi. Dołączyłam do trzymania Mateo i wyszliśmy z domu. Taksówka akurat podjechała pod dom, więc posadziliśmy chłopaka na tylne siedzenie.
-Dzięki.- skierowałam się do Neila.
-Nie ma sprawy.- podszedł do mnie i mnie objął.- Daj znać jak wrócicie do domu.
-Jasne.- oderwałam się od niego.- Cześć Neil.
-Cześć Jolie.- również się pożegnał.
Wsiadłam do taryfy i podałam adres kierowcy.
Po około 10 minutach byliśmy pod domem Mateo. Podczas jazdy napisałam Neilowi, że bezpiecznie dotarliśmy, a Austinowi, że raczej nie wrócę do domu na noc. Wręczyłam kierowcy 10 dolarów i wyszłam z auta.
Wyciągnęłam z trudem bruneta i zaczęliśmy kierować się do drzwi. Zadzwoniłam dzwonkiem i czekałam aż się otworzą.
Drzwi się otworzyły, a przed nami stanęła zaspana María.
-Jolie?- zapytała nie ukrywając zdziwienia.
-Cześć María.- przywitałam się i spojrzałam na Mateo.
-Och, wejdźcie.- otworzyła szerzej drzwi, a ja przeszłam przez próg.
-Gdzie jego pokój?- zapytałam.
CZYTASZ
Despite The Tears [ZAKOŃCZONE]
RomanceTen jeden dzień wzbudził w nich emocje, których nigdy jeszcze nie doświadczyli. Jolie Wistern i Mateo Diez złożyli sobie obietnice, że jeśli jeszcze kiedyś się spotkają zrobią wszystko, aby móc żyć razem. Czy ten jeden dzień zmieni ich życie na dobr...