Wasza pierwsza kłótnia:
Namjoon:Dzisiaj by urodziny twojej mamy. Razem z chłopakiem postanowiliście zrobić dla niej niespodziankę, a konkretnie zaprosić ją do siebie i dać prezent. Od samego rana byłaś w kuchni robiąc pyszne dania dla mamy. Natomiast twój chłopak pojechał do sklepu, aby kupić prezenty o które prosiłaś. Dochodziła godzina piętnasta, a dokładnie za godzinę przyjeżdżała twoja mama. Skończyłaś robić już wszystko co zaplanowałaś i mogłaś spokojnie przebrać się i umalować. Po dokładnie trzydziestu minutach byłaś gotowa i wyglądałaś bosko. Usiadłaś na kanapie czekając, aż twój ukochany przyjedzie z zakupów. Po minucie usłyszałaś otwierające się drzwi. Wstałaś z kanapy idąc w stronę korytarzu, chłopak miał dwie torby w ręku.
-Kupiłeś to o co cię prosiłam?
-Tak, a nawet więcej- uśmiechnął się
-Nie musiałeś- pocałowałaś go w usta i zabrałaś podarunekZobaczyłaś piękny wazon o którym mama cały czas ci opowiadała. W końcu będzie mogła podziwiać go w swoim domu. Zabrałaś wazon na stół idąc po udekorowane pudełko i kokardę. Szukałaś jej dosyć długo, a nawet bałaś się że gdzieś zgubiłaś potrzebne rzeczy. Nagle usłyszałaś huk dobiegający z dołu i jak najszybciej pognałaś w tamtą stronę. Zobaczyłaś kucającego chłopaka, który przeklinał pod nosem.
-Co się stało?- spytałaś przerażona
-Ten jebany wazon twojej mamusi pierdolnął! Nie miałaś go gdzieś indziej położyć?!
-Kochanie spokojnie bez nerw
-Jak kurwa bez nerw skoro kosztował jebane dwa tysiące?! Jeszcze to z moich pieniędzy poszło!
-Możesz przestać?! Oddam ci te pieniądze!
-Wsadz sobie je w dupe razem z tym wazonem!- warknął i poszedł do drugiego pokoju
![](https://img.wattpad.com/cover/305223126-288-k859310.jpg)