Misja sprawdzająca

46 5 0
                                    

Wciąż myślałam o Arcee, która mi nie ufa, ale nie dziwię jej się przecież pracowałam dla drużyny przeciwnej. Z zamyślenia wyrwał mnie głos Optimusa.

O- Mam pomysł jak mogłabyś udowodnić zmianę swojej decyzji

- Naprawdę? Co to za pomysł?

O- Wykryliśmy w jednej z kopalń sygnał decepticonów, więc twoim zadaniem jest sprawdzenie co oni tam robią i powstrzymanie ich przed tym

- Zrozumiałam

O- Dobrze, więc Ratchet most

Nim się obejrzałam przede mną pojawił się wielki zielony most. Bez namysłu do niego weszłam bowiem miałam plan co do vehiconów. Nie wiedzieli gdzie dokładnie przebywam oraz co się ze mną dzieje, więc dawało mi to przewagę. Gdy przeszłam przez most znalazłam się przy opuszczonej przez ludzi kopalni. Rozejrzałam się dookoła i postanowiłam wejść do środka. Szłam długimi krętymi korytarzami aż w końcu dotarłam do wielkiej jaskini wypełnionej energonem. Było tam kilka insektikonów, które dla mnie nie stanowiły żadnego problemu. Wykorzystałam swoją super szybkość oraz siłę i wyeliminowałam każdego po kolei. Przyłożyłam dwa palce do słuchawki w uchu, która służyła mi do komunikacji z autobotami.

- Optimusie jesteś tam?

O- Tak co się dzieje?

- Pokonałam grupkę insektikonów oraz znalazłam pokaźne złoże energonu, więc wyślij po nie kogoś

O- Rozumiem zaraz ktoś się zjawi

- Dobrze czekam

Zerwałam połączenie i usiadłam na skale w oczekiwaniu na resztę.

~~~~~~~~~~

O- Smokscreen, Wheeljack i Bumblebee Raya znalazła złoże energonu, więc jedźcie tam i zabierzcie to co znalazła

W- Nikogo tam nie było?

O- Insekticony zostały wyeliminowane

S- Wow a nam pokonanie ich zajmuje o wiele dłużej

A- Pff! Po prostu ją znają i dla tego pewnie nie atakowały

S- Ja uważam, że nie ma to znaczenia, ona ma silne moce dla tego potrafi powalić tak dużych przeciwników

W- Widziałem jej styl walki i muszę przyznać, że walczy znakomicie

~~~~~~~~~~~

W oczekiwaniu na autoboty postanowiłam się przejść, ponieważ nie lubię siedzieć w miejscu. Chodziłam między kryształami energonu nagle jednak się zatrzymałam. Zauważyłam przy jednym krysztale jakieś przejście, więc postanowiłam tam pójść, bo czemu nie? Szłam, szłam i szłam a tunel robił się coraz węższy. Gdy już w końcu byłam na miejscu wstałam, otrzepałam się z kurzu i podnosiłam głowę zobaczyłam coś co zmroziło mi krew w żyłach. To było mojej wielkości jajo! Po części było metalowe jednak były też momenty, w których było widać niebieskie kawałki. Niestety należę do grona tych ciekawskich, więc prawie od razu podeszłam do znaleziska. Obeszłam je dookoła i zdzieliłam wzrokiem. Przypomniałam sobie jednak jak Megatron mówił mi o takich jajkach, a należały one do insektikonów. Wiedziałam, że jak się wykluje to będą problemy, więc postanowiłam je zniszczyć. Gdy było już po sprawie usłyszałam znajomy mi głos.

S- Raya! Gdzie jesteś?!

- Już idę!

Krzyknęłam po czym od razu skierowałam się do głównej jaskini. Czekali tam na mnie Smokscreen, Bee i Wheeljack.

- No cześć

S- Gdzieś ty była?!

- Spokojnie, byłam tylko pozwiedzać, nie musisz się złościć

MonsterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz