Rozmyślanie przerwało mi nagłe wtargnięcie lidera do koi.
M- Gdyby jakiś autobot chciałby tu wejść musisz uciekać jasne? - Spytał poważnie
- Dobrze, ale co się stało?
M- Optimus po ciebie wrócił - Odparł idąc w stronę drzwi
Megatron miał już wyjść, ale się zatrzymał i do mnie odwrócił.
M- Tym razem nie masz prawa złamać rozkazu - Dodał, po czym wyszedł
Zrezygnowana popatrzyłam na drzwi i zastanawiałam się czy nie wyjść.
- Egh.. Zakazał mi przecież.. - Mruczałam pod nosem
- Ale, może powinnam tam pójść? Albo chociaż pójść do Knockout'a.. Chyba jednak się mylę.. Może jednak nic do mnie nie czuje.. - Dodałam
Nie wiedziałam co myśleć. Bałam się, że jak złamię rozkaz to Megatron tym razem mnie solidnie ukarze. Wstałam i zaczęłam chodzić w kółko cały czas myśląc co mam zrobić.
- Może poszłabym, ale tak po cichu? Albo przeteleportowałabym się? Lub.. Nie, nawet nie będę prosić Knockout'a o pomoc.. Jest w tym beznadziejny.. - Oznajmiłam przypominając sobie jego zdradę
K- Słyszałem - Zza moich pleców dało się usłyszeć jego głos
Głos, którego wolałabym już nie słyszeć. Na samą myśl, że Knockout stoi tuż za mną robiło mi się słabo.
- Nie! Musisz być silna! Nie pozwól mu siebie obrażać! - Powtarzałam w myślach
Gdy w końcu wzięłam głęboki wdech, odwróciłam się do niego z kamienną twarzą. Podniosłam lekko brew i zdzieliłam go od dołu do góry wzrokiem.
- Nie powinno cię tu być, więc dlaczego tu przyszedłeś? - Spytałam krzyżując ręce na klatce piersiowej
K- Wyluzuj.. Chcę pogadać.. Tak jak ci pisałem..
- O czym do cholery?! Zrobiłeś już swoje i wystarczy! Nie chcę z tobą gadać! Zrobiłeś mi straszne
świństwo! - WykrzyczałamNie mogłam powstrzymać gniewu, bo byłam naprawdę wściekła. Gdy robot usłyszał to co powiedziałam najpierw się zasmucił, a później lekko zdziwiony zadał mi pytanie.
K- Eh.. Co mam zrobić żebyś mi wybaczyła?
- Dobrze zrobisz jak z tąd wyjdziesz
K- Ale..
- Bez dyskusji! Bo inaczej wezwę tu Megatron'a i nie będzie już tak kolorowo - Oznajmiłam z uśmiechem odwracając się do niego
Robot bez słowa zawrócił się, ale gdy miał wyjść odwrócił się i spojrzał mi prosto w oczy.
K- Gdybyś.. Gdybyś jednak chciała mnie wysłuchać.. Eh.. Wiesz gdzie mnie znaleźć - Powiedział ze smutkiem i wyszedł
Nie wiem czemu, ale w pewnym momencie zrobiło mi się go żal.
- Egh! Głupia! Głupia! - Krzyczałam waląc głową w ścianę
- Nie może mi być go żal! Przecież mnie zdradził! Nie powinnam być taka miła! Nie po tym co mi zrobił! - Zrezygnowana rzuciłam się na łóżko twarzą w koc
Myślałam, że jeśli mu wybaczę to na pewno zdradzi mnie jeszcze raz. Jak to mówią " ten kto cię zdradził zrobi to ponownie ".
- Jakim cudem jest mi go żal? - Pytałam nadal mając twarz w poduszce
- A co jeśli nadal coś do niego czuję?.. Nie! Nie mogę! To byłoby bez sensu.. - Użalałam się nad swoją sytuacją sercową
- Kurwa.. I co mam teraz robić?..
CZYTASZ
Monster
AdventureHistoria z Venomem jest też powiązana z Transformers Buntownicza dziewczyna w wieku 16 lat podczas ucieczki przed gangiem zauważa jakąś czarną maź postanawia jej dotknąć, ponieważ wygląda super nie ma pojęcia, że jej życie zmieni się o 360 stopni.