10 lat wcześniej
-Włazimy na dzrzewo, co Emily?
-Jasne.
Czarnowłosa dziewczynka zaczeła się wspinać po gałęziach za wyższą od siebie blondynką. Pierwsza była ubrana w różowo białą buzkę w paski i ogrodniczki. Druga była zaś ubrana w fioletową koszule w kratkę związaną i dżinsowe spodenki. Wspinały się razem na jedną z wyższych gałęzi pustego drzewa.
Na dole ich starszy brat, bardzo podobny do siostry blondynki, patrzył na nie z dołu, ponieważ sam bał się wejś wysoko.
Dziewczynki były już jakieś 11 metrów nad ziemią.-Ale tu pięknie, co Emily?
-Prawda -powiedziała czarnowłosa dziewczynka, po czym krzykneła do blondyna na dole- Ej! Harry! Na pewno nie chcesz tu do nas wejść?!
-Nie, dzięki! -odkrzyknął jej chłopak.
Siedziały sobie razem na grubej gałęzi, gdy nagle zaczeła pękać.
Obie krzykneły w tym samym momencie.-Emily, właś na tam!
-Rose, zaraz spadniemy! -znowu pisneła
-Już! Właź do tamtej dziupli!
-Ale co z tobą?!
-Właź!
Czarnowłosa weszła szybko, posłusznie do dziupli, która okazała się wieść jak zjeżdżalnia na sam dół drzewa. Emily spadła z wysokości 11 metrów na dno pustego drzewa, krzycząc przy tym, aż w końcu upadła na głowę.
Rose pośpiesznie zeszła z drzewa krzycząc przy tym "Mamo!" i płącząc. Brat obu dziewczynek nawoływał siostry, bo zobaczył, że nie zeszła.
Pół godziny później pojawiła się policja, straż pożarna i karetka. Strażacy weszli zabezpieczeni na same dno drzewa.
Kolejne półgodziny mineło aż wyciągneli ciało dziewczynki. Matka płakała, ojciec ją pocieszał. Rose i Harry patrzyli na to wszystko przerażeni ze łzami w oczach. Po wyczekujących minutach, które ciągneły się w nieskończoność, powiedzieli, że Emily żyje. Jej twarz była podrapana, jak i całe ciało, ubranie lekko podarte, były ślady zaschniętej krwi. Ona sama była nieprzytomna.***
W szpitalu, gdzie leżałą czarnowłosa, powiedziano, że możliwy jest guz mózgu, przez uderzenie w głowę, ma na pewno złamaną kostkę i lewą ręke, a siniaki będą się trochę długo trzymać.
7 lat po wypadku
-Po ścięciu tych kudłów wyglądasz pięknie! -krzykneła Rose
-Dzięki.
Chwila niezręcznego milczenia nastąpiła ponownie tak szybko, jak znikła.
-Przepraszam, że wted…
-Przestań o tym mówić! -krzykneła czarnowłosa- Mam dość tego tematu! Ciągle od SIEDMIU lat! Po co go ciągnąć?!
Patrzyła na nią ze smutkiem w oczach, a ona na nią ze złością.
-Ale…
-Zamknij mordę!
I wyszła z pokoju siostry. Czarnowłosa skierowała się prosto do swojego pokoju, gdzie zamkneła drzwi na klucz.
Na ścianie wisiały stare zdjęcia, kawałki z gazet i plakaty. Tak dawno widać dziewczynę było ze uśmiechem, że jej rodzice się zastanawiali, czy jej do psychologa nie wysłać, ale i tak zawsze w takich i podobnych sytuacjach po prostu uciekała.
Jej stosunki z rodziną się pogorszyły. "To wszystko przez nich", mówiła sobie w duchu, "zawsze ten sam temat. Jak to Emily wpadła do 11 metrowego drzewa"
Nadal się dziwi, że tamto przerzyła, wsumie, jak każdy, kto ją znał.***
Mam nadzieje, że szybko wrócę.
Pa teletubisie.
PS
Napiszcie jakim teletubisiem jesteście.
CZYTASZ
Hello?(Dream x oc)
FanfictionEmily jest 18 latką i streamuje na twitcha. Pewnego, jakże pechowego dnia, na jej streamie pojawia się światowa gwiazda - dream. A potem był na jej każdym streamie. I tak zaczeła się przyjaźń. To był pierwszy, prawdziwy przyjaciel Emi, którego... st...