-Nie jedź - powiedziała Eri przytulając się do mnie.
-Eri, skończyliśmy sesję, muszę wracać do pracy bohatera - powiedziałam głaszcząc ją po głowie. - Zobaczymy się jeszcze przed moim wyjazdem do Hiszpanii, obiecuję - powiedziałam
-Na mały palec? - powiedziała wystawiając mały palec w moją stronę, zrobiła to samo łącząc je.
-Pamiętaj za każdym razem kiedy popatrzysz na zachód i wschód słońca, przypomnij o mnie, dobrze? - powiedziałam. Konduktor zagwizdał informując o odjeździe. Wsiadłam do pociągu i pomachałam ostatni raz Eri zanim pociąg ruszył.
_________________________________________________________________________
Popatrzyłam na zachód słońca, był taki piękny. Wzięłam żyletkę przecinając skórę, mam gdzieś blizny. Odetchnęłam bandażuje ręce. W opuszczony budynek na którym stałem był oddalony do miasteczka i nikt oprócz mnie tu nie był. Telefon nagle zadzwonił. Popatrzyłam na numer Luka. Odebrałam przykładając słuchawkę do ucha.
-Hej [T.I] - powiedział - Jak tam?
-Dobrze. Za 2 tygodnie wracam do Hiszpanii.
-To świetnie. Słyszałem od twojego taty że wyjechałaś do [N.M] (Nazwa miasteczka).
-Ta - powiedziałam.
-Nie przeszkadzam już, pa pa [T.I]
Westchnęłam biorąc lek. "Szczęśliwe tabletki". Nie czułą bólu po cięciach ani żadego smutku. Brałam je od śmierci mamy. Ostatni raz popatrzyłam na zachód słońca zanim wybrałam się do domu.
CZYTASZ
夜のパトロール | Neko reader x bnha |
FanfictionNeko reader x bnha Przecinki i kawałki ortografii zjadł kot