-Co tak wolno - powiedział patrząc jak wchodzą. Od razu zmieniła strój na ten do malowania i zabrałam się do roboty, rysując na podłodze mandale. Chłopaki zostawili to mi stojąc na balkonie i rysując coś na ścianie.
Mandala wyszła równo. Uśmiechnęłam się patrząc na chłopaków.
-Czekaliśmy aż skończysz - powiedział Diego skacząc po czym odwrócił moja głowę w prawo. Zaśmiałam się widząc grafiki tygrysa, był realistycznie i przeskakiwała po ścianach. - Luka to zrobił. Ja tylko podsunęłam mu pomysł.
-Jest piękny Luka - powiedziałam. Wspomniany chłopak zagwizdała przywołując do siebie zwierzę. Popatrzyłam jak robi je małe poprawki po czym dotyka go w nos. Tygrys prychnął po czym skoczył, stając przed chłopakiem już w postaci 3D. Kot wyglądał jak z animacji rysunkowej. Podszedł do mnie ocierając się o moją nogę. Położył się n plecach ukazując brzuch. Zaśmiałam się głaszcząc go po brzuchu.
-Musimy spadać - powiedział Diego. Luka przytaknął gwiżdżąc do tygrysa, który skoczył w ścianę I zastygł w miejscu.
-No to widzimy się na miejscu - powiedziałam, tylko po to by kuzyn złapał mnie za tył koszulki.
-Nie tym razem, ty jedziesz z Lukom, a ja piechotą - powiedział
-Ale- przerwał mi od razu.
-Żadne, ale. Mam sprawie do załatwienia - powiedział odchodząc. Westchnęłam patrząc na zdziwionego Luke.
-No to w drogę - mruknął odpalając motor. Wsiadłam przytulając go od tyłu by nie spaść.
-Wow - powiedziałam patrząc na widok zachodzącego słońca, znowu musieliśmy siedzieć do późna w studio. Jak zwykle słońce było piękne.
______________________________________________________
Westchnęłam wstając wcześnie była dopiero 8:45. Dzisiaj miałam dostać e-mail z informacją czy się dostałam. Od razu popatrzyłam na skrzynkę odbiorczą aby zobaczyć jedną wiadomość.
Informuję że pani [T.I] Aizawa dostał się do naszej szkoły z wynikiem 89%. Od poniedziałku (jest dopiero środa) zostanie do pani przydzielony mentor oraz miejsce praktyk.
Westchnęłam z ulgą wiedząc że egzamin poszedł mi tak dobrze. Uśmiechnęłam się biorąc napój gazowany z małej lodówki turystycznej w moim pokoju. Mój spokojne rozmyślanie przerwał hała mojego kuzyna. Przewróciłam oczami na jego zachowanie. Zawsze był bardziej dziecinny a jednocześnie był też starszy ode mnie o 3 lata (Diego ma 19 prawie 20, podobnie Luka bo jest tylko o kilka miesięcy starszy). Usłyszałam pukanie do drzwi.
-Proszę? - głowa Luka wychyliła się. -O co chodzi?
-Ukrywam się trochę przed twoim bratem. - powiedziałam
-Może się czegoś napijesz? - zaproponowałam. Potrzasnął głowa na nie. Jego twarz była trochę czerwona. Podszedłam do jego już siedzącej postaci i dałam mu rękę do czoła. Zaczerwienił się jeszcze bardziej. - Dziwne, nie masz gorączki - mruknęłam. Delikatnie wziął moją rękę z swojego czoła. Szybko wstał i wyszedł. Było to dziwne, ale nie kwestionowałam tego.
______________________________________________________
-Jestem Mia Garci, twój mentor. - powiedział. Szliśmy w stronę szpitala. Moja pierwsza praktyka i już praca z dziećmi.
-Imię i nazwisko - powiedział pani w recepcji
-Mia Grarci i [T.I] Aizawa - powiedział.
-Sala 41 dzieci już czekają - powiedziała z wesołym uśmiechem. Pani Garci zaprowadziła mnie do pomieszczenia. Zanim weszłam chciałam ją o coś zapytać.
-Garci-sensei czy jakieś z tych dzieci ma uczulenie lub boi się kotów. - zapytałam
-Oczywiście nie - powiedziała i otworzyła drzwi
-Dzień dobry pani Garci. - powiedziały dzieci chórem.
-Dzień dobry dzieci, dzisiaj dołączy do nas [T.I] Aizawa. - powiedziała kucając na poziom dzieci. Poczułam jak coś ciągnie mnie za nogawkę spodni. Popatrzyłam na małą blondwłosą postać.
-Przepraszam, mogę nazywać panią 'pani kotka' - przytaknęłam kucając na poziom jej oczu. -A mogę dotknąć pani uszu? - zapytała.
-Mam lepszy pomysł, co powiesz na pewną sztuczkę? - zapytałam. W jej i oczach dzieci widziałam radość, zaśmiałam się stając i przemieniając się w kota. Dzieci od razu podeszły bliżej. Dziewczynka z wcześniej lekko i ostrożnie pogłaskała moje futro.
-A może Pani kotka zmienić się w tygrysa? - zapytał jakiś chłopczyk. Przytaknęłam odsuwając się od małej blondynki i przemijać się w paskowanego drapieżnika. Od razu zostałam otoczona dziećmi. Sensei zaśmiał się na ten widok.
__________
Przepraszam za zapomnienie o rozdziale, który w sumie miał wlecieć wczoraj. Dlatego w nagrodę....
Kolejny będzie jutro
CZYTASZ
夜のパトロール | Neko reader x bnha |
FanficNeko reader x bnha Przecinki i kawałki ortografii zjadł kot