𝕏𝕏𝕏
𝕀 𝔻𝕀𝔻 𝕀𝕋
𝕏𝕏𝕏
— Nie masz wrażenia, że Iss ostatnio dziwnie się... zachowuje? — zagadnęła Terra, odprowadzając wzrokiem Issalvię, która właśnie skończyła jeść śniadanie w towarzystwie wróżki i jej przyjaciół. To, że Solarianka nie siedziała ze współlokatorkami, Sky'em i Rivenem było dla Terry naprawdę dziwne.
— Nie, dlaczego? — zdziwiła się Musa, dopijając herbatę. Uśmiechnęła się pokrzepiająco do Terry, chcąc dodać sobie wiarygodności.
— I ten uśmiech wręcz przylepiony do twarzy...
Musa odblokowała telefon i utkwiła w nim spojrzenie. Wiedziała, że za chwilę Terra poprosi ją o wyczytanie czegokolwiek z głowy Vii. Empatka naprawdę nie miała na to ochoty tym bardziej, że musiałaby skłamać. Nie zamierzała ujawniać wróżce prawdziwych uczuć Issalvii. W końcu obiecała jej dyskrecję.
— Po prostu jest miła? — zagadnęła Bloom. — Jak zwykle?
— Coś się w niej zmieniło. — Terra pokręciła głową. Kątem oka dostrzegła, jak Iss zmierza do wyjścia ze stołówki, nawet nie oglądając się na przyjaciół.
— Co się w kim zmieniło? — zapytała Stella, siadając obok Musy. Przyjrzała się współlokatorkom, czekając na odpowiedź.
— W Vii — odparła Terra. — Nie zauważyłaś niczego?
Stella spuściła wzrok. Utkwiła błękitne spojrzenie we wciąż parujących tostach. Trudno zauważyć jakąkolwiek zmianę w siostrze, z którą praktycznie się nie rozmawia.
SMS. Tylko tyle Stella dostała od Vii. SMS informujący o tym, że królowa Luna oficjalnie przywraca córkę w grono uczniów.
Z początku blondynka tak się ucieszyła, że chciała natychmiast znaleźć siostrę i jej podziękować. Jednak po trzech bezskutecznych próbach rozmowy zrozumiała, że Via najwyraźniej jej unikała. Tylko dlaczego?
Może i delikatny szantaż, na który zdecydowała się dziewczyna nie był fair, jednak musiała wziąć sprawy w swoje ręce i jakoś przekonać Issalvię to współpracy. Związek z nauczycielem okazał się idealną kartą przetargową.
— Nie. — Blondynka wzruszyła ramionami. Nie przyglądała się Vii, nie interesowała jej zachowaniem. Nie chciała z nią rozmawiać - trudno. Stella nie miała zamiaru płaszczyć się przed siostrą. Teraz, gdy już oficjalnie wróciła do Alfei, każda z dziewcząt mogła wrócić do swojego życia. Pomijając już fakt, że starsza z nich wmieszała się w romans z nauczycielem.
Kwestia dziwnej relacji Issalvii i Silvy pozostawała pod znakiem zapytania. Stella miała nadzieję dowiedzieć się czegoś więcej, jednak nie wiedziała jak. Musa uparcie milczała i wyglądało na to, że nikt poza samą Stellą i Empatką nie wiedział o nietypowym romansie.
— Dziwne — przyznała Terra, wzdychając ciężko.
— Może nie zauważyłaś, ale ja i Via to zupełnie inne światy — podpowiedziała Stella, zagryzając kawałek tostu.
Terra kiwnęła głową, spojrzenie zielonych oczu utkwiła gdzieś przed sobą. Solarianka miała racje. Choć dziewczyny miały wspólnego ojca, były jak ogień i woda. To jednak nie zmieniało faktu, że wróżka ziemi wciąż widziała w zachowaniu przyjaciółki dziwne zmiany.
CZYTASZ
Unexpected || Saul Silva
FanficIssalvia nie była tak wyjątkowa, jak jej siostra Stella. Nie została obdarzona magią, według poddanych nie powinna nosić tytułu. Iss trafiła do Alfei, gdzie została jednym z najlepszych Specjalistów. Wszystko zaczęło się komplikować, gdy Stella pon...