3. Rozdział 8 Bitwa o Starcourt

669 25 0
                                    

Nastka krzyczała i wiła się z bólu, kiedy coś poruszało się w jej nodze. 

- Co to? - zapytała z obrzydzeniem Erica. 

- Tam coś jest. - powiedział Mike. 

- Nie!

- Jezu Chryste! - odezwał się Dustin. 

- Nóż. - powiedziała Anya i Jonathan od razu wstał. 

- Mówcie do niej, ma być przytomna. - powiedział zanim pobiegł w poszukiwaniu. 

- Nie odpływaj. - powiedział Mike do dziewczyny - Przewróćcie ją na bok. Ostrożnie. 

- Nie jest aż tak źle. - powiedziała Robin, kiedy ją przewrócili - Miałam w drużynie bramkarkę, Beth Wildfire. Złamała nogę i kość wyszła z kolana. Jakieś 15 cm., koszmar. 

- Robin. - przerwał jej Steve. 

- Co? 

- Nie pomagasz. - odpowiedział. 

- Przepraszam. 

- Nastka, słuchaj. - Jonathan podbiegł do nich i uklęknął - To będzie bolało jak cholera, wiesz? 

- Wiem. - powiedziała płacząc. 

- Tylko się nie ruszaj. - powiedział i założył rękawiczki. - Masz, przygryź to. 

- Jezu Chryste. - powiedział Dustin. Mike podał Nastce do ust drewnianą łyżkę, którą zagryzła. - jasny gwint. 

- Zrób to. - powiedział Mike, kiedy Jonathan szukał potwierdzenia. 

- Dobra. - odpowiedział i przeciął Nastce nożem nogę, tak gdzie miała wcześniej ranę. Wyrzucił nóż i włożył palce w ranę szukając ciała obcego. Anya odruchowo cofnęła się o krok do tyłu wpadając na Steve'a. Złapał ją w talii i przyciągnął do siebie. Zakryła usta dłonią i położyła głowę na jego klatce piersiowej. Nie mogła znieść już krzyków Nastki, ani samego widoku. 

- Jonathan! - krzyknęła widząc, że trwa to zbyt długo, a on nie może tego wyciągnąć. 

- Cicho! - odpowiedział - Cholera jasna! 

- Przestań! - krzyknęła Nastka wyrzucając z ust łyżkę. - Przestań! Ja to zrobię. - powiedziała i poprawiła się siadając lepiej. Wyciągnęła dłoń w stronę rany i siłą woli starała się wyciągnąć. - Boże! - Nastka krzyczała coraz głośniej, aż szyba za nimi pękła. Wyciągnęła z siebie część stwora i wyrzuciła przed siebie. Każdy spojrzał się w tamtym kierunku. Stał tam Hooper, który zgniótł butem część oraz Joyce wraz z jakimś innym mężczyzną. 

___

- Łupieżca umysłów stworzył potwora w Hawkins. - powiedział Mike  - Żeby zabić Nastkę i dostać się do naszego świata. 

- Prawie mu się udało. To był tylko mały kawałek. - oznajmiła Max. 

- Duży jest? - zapytał Hop. 

- Ogromny. - odpowiedziała Anya. - Ma z dziesięć metrów. 

- Tak. - potwierdził Lucas - Zniszczył twój domek. Przykro mi. 

- Żeby była jasność, ten wielki, mięsisty pająk, który zranił Nastkę, to jakaś gigantyczna broń? - zapytał Steve. 

- Tak. - odpowiedziała Nancy. 

- Ale zamiast użyć śrub i metalu, łupieżca umysłów stworzył ją z ciał rozpuszczonych ludzi. - znowu zapytał. 

- Dokładnie. - powiedziała Anya uśmiechając się wrednie. 

Nine • Steve Harrington • Stranger ThingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz