Zadanie od Dambyldor'a Cz 1

51 2 0
                                    

Pov Harry

Wstałem o 7 , poszłem do łazienki ogarnąć się,  i zeszłem na śniadanie usiadłam obok Rona.

- Hej Ron

- o Hej stary, jak się czujesz?

- aa wybacz nie chce o tym rozmawiać.


- jasne, rozumiem

Nagle przyleciała do mnie Hedwiga z jakimś listem .

- od kogo? Zapytał Ron

Odwożyłrm pergamin i zacząłem czytać.

- To od Dambyldor'a , mam przyjść so jego gabinety po śniadaniu.

Trochę się zaniepokoiłem , zjadłem to co miałem na talerz i udałam Sue do Dambyldor'a.

Gdy weszłam po schodach , wypowiedziałem  hasło i weszłam do środka

- Dzień dobry Panie profesorze chciał mnie Pan widzieć.

- dzień dobry Harry , tak chciałam cie widzieć  , po widzisz chodzi o pana Malfoy'a....

_________________________________________

No witam witam przepraszam że urywam w takim momencie No ale cóż pisze to dość późno a muszę wstać na następny dzień o 5 tak że no, miłego czytania i obiecuje napisać dalszą część szybciej niż w sobotę czy niedziele,  dziękuje za uwagę i serdecznie pozdrawiam❤❤❤

To coś więcej niż przyjaźń-HarmioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz