Pov Hermiona
Weszłam do pokoju dalej będąc w szoku po tym co usłyszałam w bibliotece.
Usiadłam na kanapie i wpatrywałam się w buchający ogień, po paru minutach , Harry się do mnie przysiadł, ja udawałam że go nie zauważyłam, siedzieliśmy w milczeniu aż sie odezwał.
- Hermiono...musimy w końcu porozmawiać. Powiedział bardzo łagodnym tonem, ja dalej siedziałam w tej samej pozycji , dalej nie patrząc w jego strone.
- Hermi... ja wiem że... nie moge oczekuwać że mi wybaczysz po tym co ci zrobiłem, i bardzo żałuje.
Położył ręke na moim kolanie, na skórze poczułam gęsią skórkę, pod wpływem jego dotyku, nagle zauważyłam jak sie przy nim czuje,
czuje sie bespieczna, w przeciwieństwie do Macglaggena.- ale licze. kontynuował Harry.
- że kiedyś mi wybaczysz.
Odwróciiłam sie w jego strone , miał łzy w oczach.
Wstałam i poszłam do dormitorium.
Weszłam czasłam drzwiami i usiadłam na łóżku.
Hermiono co ty odwaliłaś?!!
Co ty właściwie chcesz?
Kochasz go? Tak .
Chcesz mu wybaczyć ? Tak
Rzuciłam sie na łóżko i poszłam spać.
Rano obudziłam sie, była 7:30
Wstałam, wziełam prysznic , ubrałam sie i udałm sie na zajęcia.
Po Eliksirach ze Slathornem, udałam sie do dormitorium wziełam kawałek pergaminu i zaczełam piasć liścik.
"Spotkajmy sie na wieży astronomicznej po kolacji"
Po czym poprosiłam Rona żeby pomógl mi dostać sie do dormitorium chłopaków i zostawiłam kawałek pergaminu na łóżku Harry'ego.
I poszłam na kolacje.
- Hej Ginny. Przywitałam sie siadając obok przyjaciółki.
- Hej Hermiomo, słuchaj bo ten psychol o ciebie pytał.
- tak? A co mówił?
- pytał kiedy przyjciesz, a ja kazałam mu sie od ciebie odczepić.
- a okej.
Zjadłam posiłek i wstałam z miejsca by pójść na umówione spotkanie.
- Hej Hermiono gdzie idziesz?
- mam sprawe do załatwienia, pogadamy póżniej, pa
- oki pa.
Weszłam na wieże , a po drodze układałam sobie w głowie to co chce powiedzieć.
Gdy dotarłam na miejsce Harry już był ,kiedy on wyszedł z sali?
Nagle moja cała odwaga i pewność siebie uleciały .
- Hej. Odezwał sie pierwszy
- Hej .
- No więc.. czemu najpierw uciekasz a potem chcesz sie spotkać?
Zrobiło mi sie głupio.
- Harry ja przepraszam, poprostu... stchórzyłam.
- Rozumiem, Hermiono ja przepr.
- Harry . Przerwałam mu.
- Harry ja już wiem.... chce ci wybaczyć.
- słucham? Zapytal z niedowieżaniem.
- ja wiem że byłeś pijany i nie byleś światomy tego co robisz.
- Ja nie powinnienem tyle pić.
- racja.
- Obiecjuje ci , nie pożałujesz.
- wiem.
Harry obioł mnie w tali i przybliżył swoje usta do moich,
To był pocałunek pełen namiętności miłości i tęsknoty.
- Nawet sobie nie wyobrażasz jaki jestem szczęsliwy.
Zarumieniłam się.
- musze wiedzieć Hermiono czy ciebie i Macgalggena coś łączyło?
Zaśmiałam sie.
- Oczywiście że nie idioto, on nie jest w moim typie.
- tak, a jaki jest twój typ?
- stoi tuż przede mną.
Harry przyciągnoł mnie do siebie i pocałował, tak mi tego brakowało.
Po chwili usłyszeliśmy klaskanie, odwróciliśmy sie w strone drzwi , stali tam Ginny i Ron.
- Brawo no w końcu!! Wykrzyczała Ginny , klaskając w dłonie, tak długo na to czekaliśmy.
________________________________________
Witam serdecznie😁 dziękuje za uwagę , zachęcam do dawania gwiazdek, i życzę miłej/go dni/nocy. Pozdrawiam❤
CZYTASZ
To coś więcej niż przyjaźń-Harmione
Fiksi PenggemarGolden Trio uczęszcza na czwarty rok w hogwardzie jednak Hermiona od trzeciego roku czuję coś do Harrego jednak Harry chodzi z cho Jak myślicie jak potoczą się losy tej dwójki czy Harry odwzajemni uczucie Hermiony Dowiecie się Czytając tą książkę Za...