01 - Zapoznanie

171 11 0
                                    


Akademia była ogromnym, nowoczesnym budynkiem, w którym wszyscy uczniowie odbywali swoje zajęcia. W U.A. studiowało się przez trzy lata, a szkołę można było ukończyć tylko z pozytywnym wynikiem specjalnego egzaminu. Na każdym roku znajdowało się kilka klas. "A" i "B" były klasami o profilu bohaterskim. Profil ogólny to klasy "C", "D" i "E", wsparcie: "F", "G","H" oraz profil ekonomiczny: "I", "J" i "K". Najbardziej obleganym był niewątpliwie profil bohaterski. Każdy chciał dostać się do klasy "A', a następnie zostać zawodowym bohaterem.

Przy wejściu na szkolny teren znajdowała się ściana bezpieczeństwa. Bariera U.A.zamykała się automatycznie, gdy chciał przez nią przejść ktoś nie posiadający legitymacji lub specjalnego pozwolenia na wejście. Przez wzgląd na dobro uczniów, komfort ich nauki i rozwinięcia mocy, podjęto wiele środków ostrożności, aby powstrzymać członków prasy i złoczyńców przed wejściem na teren szkolny.

Klasa 1 "A' miała swoją salę na pierwszym piętrze. Była ona pierwsza w kolejności licząc od głównych schodów. Niczym nie różniła się od tych w innych szkołach. Pojedyncze miejsca z biurkiem i krzesłem. Żeby utrzymać wszystko w porządku i spokoju, dyrekcja postanowiła, że uczniowie będą siedzieć według przydziału w dzienniku.

Wchodząc do klasy powinno się uśmiechać i być miłym. Ona nie miała na to najmniejszej ochoty, więc zasiadła na wyznaczonym miejscu i spojrzała na widok za oknem. W oddali dostrzegła jezioro i pola namiotowe. Tak bardzo chciała się znaleźć w tamtym miejscu.

- Patrzcie - usłyszała charakterystyczny głos. - Już dzisiaj nie jest taka odważna - Bakugou uśmiechał się cynicznie do kolegów.

Zignorowała jego zaczepkę, ponieważ wciąż w głowie miała wczorajsze słowa nauczyciela. Nie mogła sobie pozwolić na sprowokowanie i chociaż Bakugou najwyraźniej tego chciał, postanowiła, że utrze mu nosa swoim spokojem. W końcu to był taki dzieciak, który ze wszystkich krzyczy najgłośniej. W sierocińcu często miała z takim do czynienia. Zazwyczaj chłodziła ich swoją mocą, spuszczając srogi łomot. Jednak musiała się kontrolować ze względu na siostrę, ojca i celu, który chciała osiągnąć.

- Dziękujemy panie Bakugou za przedstawienie, jednak czas na rozpoczęcie lekcji. - Do klasy wszedł nauczyciel, który został wybrany na wychowawcę klasy. Po kolei zaczął odczytywać wszystkie nazwiska z listy. - Tanaka Mari - przystanął, patrząc na siedzącą dziewczynę. - Nie chciałbym przerywać - powiedział niecierpliwie, oczekując na reakcję uczennicy. - Tanaka Mari!

- Jestem - odpowiedziała beznamiętnie, przenosząc wzrok z jeziora na nauczyciela. - Panie wychowawco.

Uniosła leniwie brew i przygryzła wargę. Wiedziała, że mężczyzna przez moment się spiął. Nikt inny tego nie zauważył, ona nie musiała widzieć, żeby wiedzieć. Eraserhead nie skomentował jej zachowania, a później zaczął prowadzić lekcję.

A Mari Tanaka oczywiście nic nie słuchała, wciąż patrząc na jezioro.

Zbliżała się godzina dziewiąta, więc uczniowie klasy „C", zwanej również ogólniakiem, właśnie zaczęli zbierać się pod salą. Mieściła się ona na pierwszym piętrze, zaledwie dwa pomieszczenia dalej od tej, w której zajęcia mieli mieć uczniowie klasy bohaterskiej „A".

Mijanie poznanych już uczniów sprawiało, że Ayame czuła się gorsza. Wolała omijać szerokim łukiem salę przyszłych bohaterów, choć było to dość trudnym zadaniem - w końcu często chciała się widywać z siostrą. Tanaka starała się wyszukać wzrokiem Mari, gdy jej klasa zaczęła wychodzić z pomieszczenia. Zanim jednak Ayame zdążyła odnaleźć bliźniaczkę, jej spojrzenie utkwiło w czerwonych tęczówkach agresywnego blondyna. Wpatrywała się w chłopaka zaledwie przez ułamek sekundy, bo ten zaraz tylko zmarszczył brwi i odwrócił głowę.

ɪɴᴅɪꜱᴘᴜᴛᴀʙʟᴇ ᴅɪꜰꜰᴇʀᴇɴᴄᴇ || ʙᴀᴋᴜɢᴏᴜ x ᴏᴄ, ᴛᴏᴅᴏʀᴏᴋɪ x ᴏᴄOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz