IV

200 10 0
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Ziemia bez wątpienia jest dla nas wyjątkowa, ale jest tylko jednym z nieskończonej liczby ciał niebieskich znajdujących się we Wszechświecie. Czy coś może zaburzyć stan naszej galaktyki? Okazuje się, że dla Ziemi najbardziej groźne są małe ciała niebieskie, który chorbity mogą przecinać się z orbitą ziemską. Dotychczas odkryto ponad 140 planet oidi jeszcze więcej komet, które mogą wejść w kolizję z Ziemią. Obiekty te nazywane są NEO(Near Earth Objects) i obserwowane są przez wiele programów badawczych. Ponadto Edwin Hubble dostrzegł, że zbliża się do nas galaktyka Andromedy, która zderzy się z naszą galaktyką za około 5 mld lat. Zatem napiszcie wypracowanie z tej lekcji i najpóźniej oddajcie mi do końca tego tygodnia. Mam nadzieje że wszystko zrozumieliście.

-Tak pani Profesor- odpowiedziała cała klasa

-Cieszę się możecie już wychodzić.

Westchnęłam . Chwyciłam za szklankę wody stojącej na moim biurku i wzięłam kilka łyków. Następnie spakowałam swoje rzeczy i ruszyłam w stronę pokoju. Zostało kilkanaście dni do wyboru reprezentantów. Czara Ognia miała za zadanie wybrać reprezentantów Instytut Magii Durmstrang, Akademii Magii Beauxbatons oraz Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie . Po raz pierwszy w historii turnieju wprowadzono jednak ograniczenie wiekowe. Czara Ognia przedmiot magiczny , a także niezależny sędzia, za pomocą którego wybierano uczestników . Kandydaci z danej szkoły wrzucali do czary swoje imię i nazwisko na skrawku pergaminu. Wybranie danego czarodzieja do udziału w turnieju wiązało go pewnego rodzaju magicznym kontraktem, którego nie mógł złamać – musiał przejść przez wszystkie trzy konkursowe zadania, chociaż były one często bardzo niebezpieczne. Czara była duża i drewniana, dość topornie wyciosana. Nie zwracałaby na siebie zbyt wielkiej uwagi, gdyby nie to, że była pełna aż po brzegi roztańczonych, niebiesko-białych wielkich pięknych płomieni.

(czwartkowa noc )

-Usiądźcie wszyscy, nadeszła chwila na którą wszyscy czekaliśmy ! Wybór reprezentantów ! - Wygłosił dyrektor. Zajęłam miejsce gdzieś z tyłu ale nie aż tak aby nie wiedzieć. Byłam ciekawa kogo wybiorą .  Damberdor za pomocą magi bez różdżkowej ściemnij świece wiszące na ścianach.

Magia bezróżdżkowa stosowana bez pomocy Różdżki , bardzo trudna do opanowania w przypadku zaawansowanych  zaklęć i uroków. Realizowana była jedynie przez najwybitniejszych czarodziejów  i czarownice, z wielką wprawą i mocą magiczną  . Istniały jednak wyjątki. Między innymi były to kultury, które tradycyjnie nie używały różdżek , a sprzyjała im magia bez pomocy różdżki. Innym przykładem była magia używana w przypadku niepełnoletniego czarodziejów  bądź czarownicy.

Dumbledore złapał czara ognię a następnie puścił. Czara ognia zaświeciła na czerwono a po chwili wyleciała kawałek pergaminu. Damberdor chwycił ją a następnie na głos przeczytał co w niej jest napisane 

-Reprezentant Durmstrangu Wiktor Krum !!! -krzyknął dyrektor. Cała sala zaczęła klaskać oraz gratulować .Wyleciał następny kawałek.

-Reprezentantka Beauxbatons Fleur Delacour !.Kolejny kawałek

-Reprezentant Hogwartu Cedrik Diggory !-Wszyscy zaczęli gratulować młodemu chłopakowi.

-Doskonale mamy wiec troje zawodników ale wiecie ze tylko jeden przejdzie do historii. Tylko jeden zdobędzie marzenie mistrzów .Najwyższe wyróżnienie. Puchar turnieju.-Krzyknął Damberdor odsłaniając go. Patrzyłam na niego ... był bardzo piękny.

Nagle z czarej ogni zaczęły błękitne iskry pryskać. Odwróciłam głowę w kierunku czarej ogni aby zobaczyć co się dzieje. Następnie znów wyleciał czwarty kawałek pergaminu. Damberdor wyciągnął rękę w górę aby złapać kawałek. 

-Harry Potter -szepnął. Gdy to usłyszałam myślałam że spadnę z ławki z wrażenia. Wszyscy zaczęli szeptać.-Harry Potter-powtórzył krzycząc. Popatrzyłam na chłopca marszcząc brwi. Cóż nie spodziewałam się tego obrotu akcji. Potter i turniej trójmagiczny niespotykane. Nie mógł włożyć swojego nazwiska nie miał osiemnastu lat wiec raczej ktoś wrzucił za niego kawałek pergaminu .

Chłopak za pomocą koleżanki ruszył w stronę dyrektora z zdziwieniem na twarzy. Zabrał kawałek pergaminu i ruszył do reszty repetentów.

Po wyborze nauczyciele zostali wezwani aby omówić ten dziwny czyn.

-To nie możliwe.

-To jakaś manipulacja.

-Cicho nie mogę myśleć-przerwał dyrektor. Od tych przekomanek głowa mnie zabolała .Gdy Potter zjawił się na "spotkaniu" damberdor do niego podszedł. Spojrzałam na niego z uniesioną brwią do góry. Znowu spojrzał mi w oczy.

-Harry wrzuciłeś swoje nazwisko ?-Zapytał damberdor .Chłopak odwrócił wzrok w stone damberdora aby mu odpowiedzieć.

-Ależ nie-odpowiedział.

-Kazałeś to zrobić komuś za siebie ?

-No nie.

-Jesteś absolutnie pewien ?

-Tak.

Damberdor odwrócił się do nas .Rozmyślał. Po chwili  swoje rozmyślenia przerywał je swoją wypowiedzią.

-Co o tym sądzisz pani profesor Wilson?-spojrzał na mnie z zapytaniem na twarzy .Cóż zdziwiłam się czemu mnie zapytać co o tym sądzę.

-Sadzę  że Harry nie mógł wrzucić swego nazwiska nie ma osiemnastu lat. Poniekąd mógł użyć zaklęcia ale czwarto klasista ? nie sądzę.

-Mądre słowa panno Auroro.

-Reguły są jasne ,pan potter nie ma wyjścia chce czy nie musi wziąć udział  w turnieju -odezwał się knot. 

Promise • Tom RiddleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz