XIII

134 9 0
                                    

POV HARRY :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

POV HARRY :

-Wiedział pan ?Już wtedy.

-Czy wiedziałem że spotkałem dwóch niebezpiecznych czarodziejów ? Nie .

-Dwóch ? - zapytałem.

-Tak. Aurorę i Toma.

-Pani Profesor Aurorę ?

-Jeśli poczuje że chce ci powiedzieć  to ci powie Harry .Gdybym wiedział to... nie pozwoliłbym jemu uczęszczać do Hogwartu ale Tom nie trzymał się tylko Aurory a pewnego nauczyciele mówię tu o profesorze Slughornie . Widzisz profesor Slughorn posiada coś czego bardzo potrzebuje ale on łatwo tego nie odda.

-Mówił pan że będzie mnie chciał pozyskać do kolekcji

-Mówiłem.

-Zgodzić się ?

-Tak.

-A pani profesor Aurora.

-Spokojnie Harry już się tym zająłem.

____________

-Widziałaś go gdy kiedy  wchodziła do trzech mioteł ?- zapytała Minerwa

-Nie .Poszła wtedy do toalety a kiedy wróciła trzymała tę paczkę coś mówiła że musi komuś ją dać.

-Powiedziała komu ? -zapytałam obserwując dziewczynę .

-Profesorowi Dumbledor'owi.-odpowiedziała dziewczyna

-Bardzo ci dziękuje. Możesz iść.-powiedziała Minerwa a dziewczyna odeszła.-Dlaczego gdy zawsze się coś dzieje złego musicie akurat tam być ? -zapytała

-Pani profesor ja zadaje te same  pytanie od sześciu lat.-powiedział Ron.

-O Severusie jesteś .

Snape poszedł do biurka i zaczął się przyglądać naszyjnikowi który dostała dziewczynka. Był czarny wykonany z opali. Od pierwszego spojrzenia można było dostrzec czarną magię.

-Co ty na to ?-zapytała z przerażeniem Minerwa.

-Zdaje się że dziewczyna nie wie ile miała szczęścia-powiedział Snape.

-Trafił ją urok prawda ,znam ją nie od dziś nie skrzywdziła by muchy. Jak niosła to profesorowi  Dumbledor'owi  nie robiła tego świadomie - wtrącił się Harry.

-Tak to był urok-wypowiedziała się Minerwa.

-To był Malfoy - wypalił Harry. Uniosłam brew  patrząć na chłopaka.

-To jest bardzo poważne oskarżenie Harry.

-Rzeczywiście , masz dowody ?-zapytał Snape

-Ja to wiem -odpowiedział Harry.

-Ty to wiesz -powiedział z ironią Snape-Zadziwia mnie Potter twój talent o którym większość zaledwie tylko by mogła śnić to zapewne cudowne być tym sławnym wybrańcem.

-To teraz wracajcie do siebie wszyscy.-powiedziała Minerwa przerywając ciszę. Uczniowie wyszli.

-Musimy się dowiedzieć kto dał ten naszyjnik-powiedziałam przerywając kolejną ciszę.

-Racja -powiedziała Minerwa wymijając mnie idąc  w kierunku wyjścia.

Rozdział krótki wybaczcie mi :(

Promise • Tom RiddleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz