18. To twoja obsesja

1.3K 40 3
                                    

- Ale jak? - zapytał zszokowany Nick, w tym czasie Pablo przyniósł nam śniadanie za, które podziękowaliśmy, on się uśmiechnął i wrócił do kuchni.

- Sama nie wiem, po prostu kiedyś Michael wprost mi powiedział, że pracuje dla Moona. Nie dopytywałam, ale byłam w ich siedzibie kilka razy, czasami przychodzą tutaj zjeść - powiedziała.

- To za dużo informacji - powiedziałam kładąc głowę na blacie.

- Nie załamuj się kochanie, mam nadzieje, że Dylan dobrze cię traktuje - powiedziała, podniosłam głowę.

- Aha? Czyli jednak znasz jego imię? - zapytałam.

- Michael jest jego zaufanym pracownikiem - broniła się, przewróciłam oczami i wzięłam do ust kawałek naleśnika.

- Jesteś zirytowana - stwierdził rozbawiony Nick.

- Nie prawda - oburzyłam się.

- Jesteś zazdrosna - zanuciła Sarah, prychnęłam.

- Wypchajcie się oboje - powiedziałam i zajęłam się jedzeniem swoich naleśników.

***

- Gdzie teraz jedziemy? - zapytałam kiedy weszliśmy do samochodu.

- Galeria? - zapytał, pokiwałam twierdząco głową, a Nick ruszył.

- Muszę sobie kupić książki - powiedziałam.

- Jeszcze ci mało? - zapytał, wzruszyłam ramionami.

- Lubię czytać - oznajmiłam.

- Aż czytać - powiedział, a ja przewróciłam oczami. Przez lusterko zobaczyłam czarne auto, które jechało dość blisko naszego samochodu.

- Nick? - zapytałam lekko spanikowana.

- Co jest? - zapytał.

- Nie masz wrażenia, że ten samochód jedzie zbyt blisko nas? - zapytałam.

- Może trochę - powiedział, a w tej chwili auto w nas uderzyło.

- No chyba to są jakieś jaja - powiedziałam, a Nick zgasił samochód i rozpiął pasy.

- Co robisz? - zapytałam zdenerwowana.

- Pogadam z tym gościem - oznajmiłam.

- Nie podoba mi się to - powiedziałam.

- Uspokój się - powiedział i wyszedł z samochodu. Miałam wrażenie, że stanie się coś złego. Wzięłam telefon i włączyłam możliwość śledzenia w aplikacji, którą stworzył Will. Usłyszałam huk, westchnęłam i wyszłam z samochodu. Otworzyłam szeroko oczy widząc nieprzytomnego Nicka, pobiegłam do niego i klęknęłam przed nim.

- Nick, cholera obudź się - powiedziałam lekko nim potrząsając. Pisnęłam kiedy ktoś położył mi rękę na ustach, próbowałam się wyrwać.

- Przestań się wyrywać suko - powiedział mężczyzna, poczułam ból głowy i straciłam kontakt z rzeczywistością.

***

Kiedy się obudziłam poczułam mocny ból głowy, byłam przywiązana do pieprzonego krzesła, kiedy chciałam spróbować się uwolnić, lina boleśnie ocierała się o moje nadgarstki robiąc rany. Z bezsilności chciało mi się płakać i byłam przerażona. Ktoś otworzył drzwi, do środka wszedł mężczyzna, nie starszy niż Dylan.

- Królewna się obudziła - powiedział.

- Co ja tu robię? - zapytałam z gulą w gardle.

- Przecież powiedziałem do, że się zobaczymy - oznajmił, a mnie oświeciło.

PromiseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz