Prolog

2K 77 9
                                    

Dobra zacznijmy od samego początku... Izuku nie wiedząc jeszcze jaka jest jego druga płeć wiódł szczęśliwe dzieciństwo ze swoimi rodzicami, którymi byli Luna i przywódca watahy Złotego Dębu Inko Midoriya oraz Toshinori Yagi (All Might).

Toshinori nie był jego prawdziwym ojcem tylko ojczymem o swoim ojcu nie wiele pamięta bo umarł gdy Izuku miał 2 lata a jego matka nie chciała z nim na jego temat rozmawiać. W swoim dzieciństwie chłopiec był bardzo związany ze swoimi rodzicami kochał ich bardzo tak samo jak oni jego. Gdy tylko mieli czas wolny to poświęcali go swojemu synowi.

Lecz co dobre szybko się kończy... gdy rodzice Izuku dowiedzieli się jaka jest jego druga płeć byli zszokowani i za razem czuli obrzydzenie do własnego syna, ponieważ był on Omegą czyli najsłabszą i najniżej postawioną w hierarchii. Od 5 roku życia chłopca zaczęło się istne piekło dla niego, rodzice zaczęli go jak najwięcej olewać i nie interesować się własnym dzieckiem.

Mały książę nie wiedział do końca dlaczego tak się stało wiedział, że jest on omegą i nie był na początku jakoś smutny z tego powodu. Chłopiec zastanawiał się dlaczego tak się stało dlaczego jego ukochani rodzice zaczęli go tak okropnie traktować. Gdy książkę dorastał zrozumiał to dlaczego już od najmłodszych lat był tak okrutnie traktowany był po prostu Omegą tylko dlatego. Omegi dla wszystkich w ich królestwie były według nich słabe i nic niepotrafiącymi osobami a nawet rzeczami.

W tym królestwie Omegi były również traktowane jako zabawki do zaspokojenia potrzeb seksualnych najczęściej Alf, ale zdarzały się również oczywiście Bety. Mówiąc po prostu Omegi były bardzo często gwałcone i później zachodziły w ciąże, których nie wszystkie chciały zwłaszcza z człowiekiem, którego nawet nie znały.

Matka Izuku kazała mu się ubierać w różnego rodzaju suknie na ważne uroczystości, które odbywały się u nich w królestwie albo byli zapraszani do innych sąsiednich królestw. Chłopakowi nie podobało się to ale co on mógł więcej zrobić skoro za każde sprzeciwienie się matce albo ojczymowi był karany za nieposłuszeństwo.  Pewnego dnia Inko postanowiła z mężem, że ich syn i tak nie robi żadnego pożytku dla nich to oddali go do burdelu. 

Niczego nie spodziewający się 13-letni chłopak po prostu szedł za swoimi rodzicami, gdy po chwili doszli do jakiegoś budynku przed, którym matka Izuku zapłaciła komuś dosyć sporą ilością pieniędzy. Nagle ktoś wepchną Omegę do środka po czym drzwi się zamknęły a za nimi chłopak mógł usłyszeć tylko tyle, że właśnie został wsadzony do najstraszniejszego miejsca, w którym w ogóle nie chciał przebywać. Zaczął on krzyczeć, płakać, walić pięściami w drzwi i błagać swoich rodziców żeby go tu nie zostawiali lecz oni to zignorowali i odeszli.

Izuku był tam prawie każdego dnia obmacywany, rozbierany, wyśmiewany oraz gwałcony. Siedział on tam bardzo dużo czasu bo aż 4 lata na jego ciele przez to można było zobaczyć jeszcze więcej blizn po nie udanych walkach i obranianiu się niż po tym jak jego rodzice się nad nim znęcali. Chciał jak najszybciej z tego okropnego miejsca się wydostać za wszelką cenę lecz nie udało mu się to nigdy. Zawsze za to jak próbował uciec zostawał bity.

Któregoś dnia siedząc sobie w rogu znalazł jakiś kawałek szkła wziął go w ręce oglądając go bardzo dokładnie. Zielonowłosy postanowił spróbować coś co chciał już od dawna zrobić. Przejechał kawałkiem szkła po swoim nadgarstku, ale tak by nie przeciąć sobie żył. Nie chciał on od razu popełnić samobójstwa tylko jak on to uważał ,,poczuć się lepiej". Nawet jeżeli ktoś się o tym dowiedział, że chłopak się tnie to nie zrobiłby nic, nikogo nie interesował los zielonookiego.

Izuku przestał to robić po ok roku stwierdził, że i tak to nie ma większego sensu czy będzie się on okaleczać czy ktoś będzie to robić to za niego był on strasznie traktowany w burdelu jak i wcześniej na zamku. Pewnego dosyć późnego wieczoru zielonowłosy usłyszał otwierające się główne drzwi a w nich stała pewna postać, którą Izuku bardzo dobrze znał... Osoba stojąca w drzwiach odezwała się do chłopaka.

- Wstawaj idziesz ze mną i nie ociągaj się

- Ale po co mam z tobą iść i gdzie?- Odezwała się Omega

- Nie zadawaj żadnych pytań bo i tak ci nie odpowiem. Wrzasnęła tajemnicza postać na Izuku

Chłopak nie chcąc już więcej się kłócić postanowił, że pójdzie po czym wstał i wyszedł z tego okropnego miejsca, w którym siedział aż 4 lata. Bardzo się również zdziwił że osoba, która po niego przyszła chciała w ogóle to zrobić bo w końcu....

------------------------------------------------------------------------------------------------

Polsat

No witam was! Sorki, że taki krótki ten rozdział ale nie miałam już więcej pomysłu jak mogłabym go jakoś przedłużyć ale postaram się żeby następne były dłuższe. Jak podobał się wam ten rozdział? Jak myślicie kto przyszedł po Izuku?

Było by mi miło jak byście zostawili coś po sobie, jeżeli rozdział wam się spodobał. Miłego dnia/nocy. <3

Teraz jesteś bezpiecznyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz