Rozdział 9.

240 33 0
                                    


Sparaliżowało mnie. Stałam w tym samym miejscu. Nagle osoba, która zabiła biedną dziewczynę odwróciła się. Zaczęłam biec w strone domu.
Dotarłam do mieszkania i od razu zatrzasnęłam drzwi. Pobiegłam do pokoju i zadzwoniłam po przyjaciół.
***
Przyjechali po 20 minutach. Opowiedziałam im o wszystkim.
- zadzwonie po Luke'a.- oznajmił Ashton.
- po co? - byłam zirytowana, że wszystko musi załatwiać akurat on.
Po 10 minutach do drzwi zapukał Luke. Kazał wszystkim wyjść i zostaliśmy sami.
- co się stało?
- b-bo ja widziałam jak ktoś z-zabił jakąś dziewczyne.- wyjąkałam.- on mnie z-zobaczył L-luke. Co ja mam zrobić? - w tym momencie rozpłakałam się. Chłopak podszedł do mnie i przytulił.
- już shh... Spokojnie. ze mną będziesz bezpieczna.- zapewniał Luke.- spróbuje ci pomóc.- dodał.
-dziękuje.- odparłam cicho. Nagle stałam się senna i poprosiłam Luke'a, aby delikatnie wyprosił przyjaciół, a sam ze mną został. Usnęłam w jego ramionach.
---------------------------------------------------------

fearlessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz