Chciałam uciec jak najdalej od tego wszystkiego, chciałam nigdy nie wyjść z domu i dalej żyć sobie spokojnie.
Wiedział kim jest ta dziewczyna. Po co to zrobił? Chciał mnie zranić, ale po co? Czy on wiedział, że są razem?
Moja głowa od natłoku myśli miała zaraz wybuchnąć. Dziewczyna ciagle mówiła, a w moich uszach huczał jej piskliwi głos.
Popatrzyłam na przerażonego Wojtka, kiwał głową chyba chciał mi powiedzieć, że nie wiedział nic. Spojrzałam na Oskara i jego oczy to było coś co widziałam jako ostanie..
Zemdlałam..
- Natalka! Halo otwórz oczy.. - Słyszałam głosy, ale nie byłam w stanie im odpowiedzieć, czy otworzyć oczy..
W głowie dudnił dalej jej głos i słowa, że są z Oskarem..
Z całych sił chciałam otworzyć oczy, aż w końcu mi się to udało. Zobaczyłam znajome twarze.. Nie byłam już w barze, posadzili mnie na ławkę przed nim, aby chłód mnie orzeźwił.
- Wszystko w porządku? - Ukląkł łapiąc mnie za kolana Oskar, jego twarz była przerażona i smutna, a z oczu dało się wyczytać wyrzuty sumienia.
- Dajcie mi się czegoś napić.. - Każde słowo było przeze mnie z trudem wypowiedziane. Wojtek chciał mi podać drinka, ale Oskar uderzył dłonią w jego rękę i wszystko rozlał - Wodę idioto! - Krzyczał
Piskliwa blondyna pobiega szybko po butelkę z woda i uśmiechając się do mnie słodko bleee podała mi ją.
- Dzięki - Odparłam - Wojtek zabierz mnie stąd... - Oskar złapał mnie mocniej za kolano zaciskając mocno zęby, ale nie powiedział nic. - Proszę.. - Wyszeptałam nie wiedząc nawet do kogo to było.
- Jasne! Chodź maleńka - Złapał mnie za łokcia, aby pomóc mi wstać.
Na to ostatnie słowo Oskar wyprostował się i swoimi czarnymi oczami palił Wojtka. Jednak nic nie zrobił.. Bo jego dziewczyna tu jest..
- Oo wy jesteście razem? - Znowu ten piskliwy głos.. - A co z Gosią?
Na to pytanie Oskar wytrzeszczył oczy patrząc szybko na dziewczynę i zaraz na nas - Niee, nie mogą.. - Urwał i zaraz się poprawił - Nie są razem.
- To nie twoja sprawa - Zwróciłam się do Oskara przytulając się mocniej do Wojtka, który zrobił to samo. Nie patrząc już na nich odeszliśmy szukając taksówki.
Oskar
Patrzyłem jak ją do siebie tuli i zaciskałem dłonie w pięść.. Miał się trzymać od niej jak najdalej, a tym czasem najwyraźniej przez te wszystkie miesiące mieli ze sobą kontakt i na nowo mnie okłamywali.
Marta próbowała mnie jeszcze o nich wypytać, ale uciąłem temat stwierdzając, że nic nie wiem, aż w końcu odpuściła. Całe szczęście..
Mój telefon zawibrował na co się wzdrygnąłem. Wojtek wysłał mi zdjęcie śpiącej Natalii na jego kolanach, trzymającą za jego dłonie.. Serce mi stanęło, rzuciłem w kąt telefon czym przeraziłem Martę
- Jeju! Kochanie co ci się dzieje?! - Piszczała
- Nic, wracamy już do domu. Chodź! - Złapałem ją za rękę i ruszyłem do auta. Odstawiłem ją przed mieszkaniem rzucając, że mam coś do załatwienia i wybrałem numer Pawła
- Gdzie ona mieszka?! - Krzyczałem przyspieszając autem, nawet nie wiedziałam, czy jadę w dobrym kierunku.
- Co? Kto? - Słyszałem jego zaspany głos - Natalia?
YOU ARE READING
Bracia
RomanceMłoda dziewczyna wkraczającą w dorosłość. Na jej drodze staną bracia, którzy wywrócą jej świat do góry nogami. Natalia dla znajomych jest introwertyczką lubiąca spędzać czas samotnie w domu. Dla obcych wyszczekana i pewna siebie kobieta. Książka z...