- Nie możemy do tego dopuścić.
- Kocham go.. Zrobię wszystko, żeby go odzyskać.
- To wszystko mamy ustalone? Pamiętaj, że się nie widzieliśmy, a ta rozmowa nigdy nie miała miejsca.
Natalia
Jego oczy są zamknięte, nawet śpiąc wyglada niesamowicie. Musi nam się udać, damy radę. Wierze w to!
Spałam jak zabita, w końcu się wyspałam. Już późno, po 10 rano, tak długo już dawno nie spałam.
Myślami wracałam do wczorajszego dnia, bałam się, że zaraz wszystko znowu wywróci się do góry nogami. Może nie jest mi pisane bycie szczęśliwa...
Posprzątałam na szybko salon i zrobiłam śniadanie, wzięłam talerz z kanapkami i włączyłam telewizje. Po krótkiej chwili dotarł do mnie Oskar
- Cześć - Pocałował mnie w czoło na powitanie, równocześnie zabierając z talerza jedna kanapkę. - Smacznego
- Dziękuje. Co dziś robimy?
- Może pójdziemy na spacer do lasu? Za oknem fajna pogoda, oderwiemy się od ludzi. - Zaproponował
- No nie wiem.. - Co ja mam w lesie robić? Jeszcze jakieś zwierze nas zje..
- Nie marudź, zjemy i jedziemy. Po drodze zajedziemy po kawę. Masz jakieś koce?
- Mhm
Po prawie dwóch godzinach byliśmy już na miejscu. Spacerowaliśmy i szukaliśmy dogodnego miejsca żeby usiąść i rozkoszować się urokami przyrody.
- Tam na polanie - Wskazywał za drzewami miejsce do którego docierały promyki słońca - Patrz!
Na polanie przebiegały sarny, nie było ich dużo. Od razu przypomniała mi się moja bajka z dzieciństwa.
- Może tam się rozłożymy? - Zaproponowałam
Leżeliśmy na kocu i patrzyliśmy w niebo, bez żadnych słów. Rozkoszowaliśmy się ciepłym dniem, sobą i przede wszystkich spokojem. Tu wszystko wydawało się być proste.. Nie chciałam wracać, wiedziałam, że za tym majestatycznym lasem czekają na nas tylko problemy.
- Przez ten cały czas, przez te wszystkie miesiące.. Kurwa.. Każdego dnia.. Każdego dnia o tobie myślałem. - Mówił nadal patrząc w niebo.
Przewróciłam się na bok opierając głowę o łokieć i wpatrywałam się w niego słuchając każdego słowa.
- Te wszystkie dni były straszne, myślałem, że najgorsze co może być. Myliłem się.. - Przerwał na dłuższa chwile - Najgorszy był widok ciebie w szpitalu.. Mała..
Do głowy wróciły natychmiastowo wszystkie wspomnienia.. Dlaczego on do tego wraca? - Oskar.. Nie rozmawiajmy o tym. - Szeptałam
- Musimy..
- Nie! Nic nie musimy, chce żeby w końcu wszystko było dobrze. Proszę zostawmy to wszystko tam, gdzie teraz jest, czyli za nami. Nie mam zamiaru tego wszystkiego rozpamiętywać. Proszę cię, uszanuj to. - Syczałam
Nie odpowiedział już na to nic, widziałam w jego oczach ból, ale w moich już go nie było.
Przybliżył się do mnie i pocałował namiętnie w usta głaskając lewą ręką po udzie. Złapał je mocniej i podciągnął do góry zmuszając moje ciało do ruchu. Zaraz siedziałam na nim okrakiem całując dalej.
![](https://img.wattpad.com/cover/327234388-288-k910280.jpg)
YOU ARE READING
Bracia
RomanceMłoda dziewczyna wkraczającą w dorosłość. Na jej drodze staną bracia, którzy wywrócą jej świat do góry nogami. Natalia dla znajomych jest introwertyczką lubiąca spędzać czas samotnie w domu. Dla obcych wyszczekana i pewna siebie kobieta. Książka z...