.・゜Prolog ゜・ *

55 11 5
                                    

Liliana Wilkinson, przez bliskie jej osoby nazywana krócej, Lily. Jest to młoda dorosła, która od najmłodszych lat poznała co to jest, trudne życie. Dziewczyna musiała dorosnąć zdecydowanie zbyt szybko, nie mogła cieszyć się dzieciństwem, ani mieć oparcia w rodzicach. Prawda była bolesna lecz realna.

Gdy była jeszcze nastolatką, rodzicie wyrzucili ją z domu, pozostawiając na pastwę losu. Załamana Liliana nie mogła liczyć na nikogo, poza jedną osobą, która w obecnym czasie, jest jej ukochanym mężem. Park Ji-Kyo.

Czarnowłosy mężczyzna o pięknych szarych oczach. Jest od niej o dwa lata starszy i to on zawsze był przy osamotnionej nastolatce. I wtedy, i teraz.

Jikyo wychowywał się w sierocińcu, jego rodziców zabił pijany kierowca. Chłopak miał pochodzenie koreańsko-amerykańskie. Jego matka pochodziła z Bostonu, a ojciec z Korei Południowej. Rodzice chłopaka zginęli, gdy ten miał zaledwie dziesięć lat. Od tamtego czasu, młodzieniec przebywał w sierocińcu, w Bostonie. Było to miejsce, skąd pochodziła jego matka, jak i również tam Jikyo mieszkał z rodziną, do czasu wypadku.

Młoda para poznała się kilka lat po tym jak chłopak po raz pierwszy trafił do rodziny zastępczej. Nie skończyło się to dobrze, nastolatek nie został tam długo. Wrócił do sierocińca, gdzie w późniejszym czasie, Liliana zakradała się do niego by go odwiedzać. Młodzi zakochali się w sobie, a ten fakt nie zbyt podobał się rodzicom Wilkinson. Jej krewni byli bardzo surowi, ponurzy i mieli z córką naprawdę złe relacje. Przez incydent, który nie był wcale jej winą, rodzice wyrzucili ją z domu. Wtedy zajął się nią Jikyo, który wraz z ukończeniem wieku pełnoletniego, opuścił sierociniec. Młodzieniec został z ukochaną w kraju. Był dumny ze swojego pochodzenia, jak i również nie miał nic przeciwko by otaczający go ludzie, mówili do niego po imieniu. Wiedział, że w Korei różnie bywa lecz sam wychowywał się poza nią, jak i również znał tamten kraj jedynie z opowieści swojego ojca. To dzięki niemu Jikyo zna też nieco język koreański.

Z początku młodym było ciężko, mieli mało pieniędzy, czasami nawet brakowało im dachu nad głową, ale przetrwali to wszystko i obecnie żyją w Crested Butte, w niewielkim lecz bardzo przytulnym domku. Dzięki pomocy ludzi, którzy wyciągnęli do nich pomocną dłoń, para wreszcie mogła zacząć normalne, spokojne życie.

Lecz to wszystko nie trwało długo, a zdecydowanie za krótko. Bo dobre chwile, zawsze kończą się najszybciej...

Oto historia Liliany Wilkinson. Przetrwała wszelkie burze i ciemności, a jej światłem w mroku, okazał się być Park Jikyo, który zawsze był przy jej boku.

Lecz ciemność lubi powracać w najmniej oczekiwanym momencie, a każde światło z czasem gaśnie...

------------------------------------------------------------

Powracam do Was z nową książką! Nie jestem jeszcze pewna co ile dni będą się pojawiać nowe rozdziały, ponieważ wciąż mam problem z Internetem. Mam jednak nadzieję, że teraz powoli wszystko wróci do normy.

Mam również głęboką nadzieję, że książka Wam się spodoba. Jest mi równie bliska jak "Ponad Wszystko".  ♥

Dajcie znać co sądzicie ♥

Życie Lily Wilkinson (PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz