45

1K 33 11
                                    

To już jutro. Już jutro jedziemy do Disneylandu. Byłam tak bardzo podekscytowana gdy o tym myślałam.

Zdecydowałam się, że dzisiejszy dzień poświęcę na pielęgnacje. Na początku umyłam włosy i nałożyłam odżywkę. Czekając na spłukanie odżywki sama weszłam pod prysznic. Zrobiłam sobie piling, a potem umyłam się lawendowym żelem.

Gdy wyszłam spłukałam odżywkę, a potem nałożyłam różne olejki. Zdecydowałam, że nie będę suszyć włosów aby ich już więcej nie niszczyć.

Ubrałam na siebie czyste ubrania i zeszłam na dół. Schodząc po schodach usłyszałam kilka głosów z gabinetu mojego taty. Po cichu zeszłam na dół i delikatnie uchyliłam drzwi. Zobaczyłam tam Neymara, tatę oraz jakaś kobietę.

-Jade!-krzyknął Davi podbiegając do mnie, a następnie przytulając

-cześć młody-powiedziałam i odwzajemniłam uścisk

Gdy puściłam chłopaka z mojego uścisku on natychmiast podbiegł do salonu.

-cześć Jade-odrzekł Neymar wychodząc z gabinetu, a zaraz za nim wyszedł tata wraz z tą kobietą

-cześć, możecie wytłumaczyć mi co tu się dzieje?-zapytałam patrząc na mojego rodzica

-ja nic nie wiem,przyszłem tylko do twojego taty-powiedział chłopak

-poznajcie Rachel, spotykam się z nią od jakiegoś czasu -odrzekł tata-Rachel to moja córka Jade, a to Neymar -dodał

-cześć, mieliśmy poznać się w nieco innych okolicznościach-powiedziała kobieta i zaczęła się śmiać

-miło poznać-odrzekłam i razem z Neymarem ruszyłam do kuchni

-Jade, mam prośbę-odrzekł chłopak

-słucham -powiedziałam siadając na blacie

-przypilnowała byś Daviego do wieczora?-zapytał- jadę dziś do restauracji i nie mam go z kim zostawić -dodał

-jasne, czyżbyś jechał na randkę?-powiedziałam, a chłopak się uśmiechnął -ha wiedziałam kim jest ta szczęściara ? To Bruna?-dodałam

-jak już tak bardzo chcesz wiedzieć, tak to Bruna-powiedział -dobra muszę iść bo się spóźnię-dodał

Razem z chłopakiem podeszłam do drzwi.

-a Neymar co lubi Davi? Bo zbytnio nie wiem -powiedziałam

-McDonalda, kino i takie różne rzeczy, lubi to co typowe dziecko -odrzekł -Pa Davi, będę o 21!-krzyknął do chłopca, który oglądał telewizje

Skąd ja mam widzieć co lubi przeciętne dziecko-pomyślałam

-jak coś to dzwoń-powiedział i wyszedł, a ja ruszyłam do kuchni aby napić się wody.

Dzisiejszy dzień miał być dniem na odpoczynek i pielęgnacje. Teraz to tylko mogę o tym pomarzyć.

-chcesz może pojechać do galerii?-zapytałam Daviego-na McDonalda czy coś?-dodałam

-bardzo chętnie -odrzekł chłopak

-to chodź -powiedziałam i obaj ruszyliśmy do auta

***

-i jak podobał ci się film?-zapytałam gdy razem z chłopcem wychodziliśmy z sali

-był w miarę ciekawe ale chwilami tez nudny -rzekł

-tak, masz racje -powiedziałam-to co teraz McDonald?-zapytałam

-takkk!-krzyknął chłopiec

Po zamówieniu jedzenia poszliśmy na miejsce.

-cześć Jade-powiedział jakiś męski głos zza moich pleców

Obróciłam się i zobaczyłam Xaviera.

-nie wiedziałem, że masz dziecko-rzekł-słodki jest-dodał

-bo nie mam, to syn mojego przyjaciela-odrzekłam -chcesz się dosiąść ?-dodałam

-aa w ten sposób-powiedział i oboje zaczęliśmy się śmiać -chętnie bym się dosiadł ale muszę lecieć-dodał, pożegnał się, a potem odszedł

Only you   || Kylian Mbappé Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz