14

1.8K 56 21
                                    

Od feralnych wydarzeń minęły już dwa dni, a ja jeszcze nie widziałam się z Kylianem. Bałam się tego spotkania po ostatnim. Bałam się, że już nic nie jest tak samo.

-Jade o czym tak myślisz?-zapytał Ethan

-głównie żeby iść już do domu-powiedziałam

-o tak to fakt, też już mam dość tej szkoły -odrzekł chłopak -wpadasz dziś do mnie żeby zrobić ten projekt?-zapytał

Ahh no tak pani od historii przydzieliła nam prezentacje do zrobienia.

-jasne, o której nam przyjść?-zapytałam

-możesz jechać ze mna od razu po szkole -odrzekł na co na pokiwałam głową

***

-zaraz będzie Kylian-powiedział gdy czekaliśmy przed szkołą

Gdy usłyszałam imię chłopka momentalnie się usztywniłam i zestresowałam.

Po 10 minutach czekania zobaczyłam to znajome mi auto podjeżdżające pod parking. Wsiadłam i rzuciłam ciche „cześć" patrząc na lusterko w przodu.

-hej-rzekł i spojrzał w lusterko łapiąc ze mną kontakt wzrokowy

Przez resztę drogi trwaliśmy w milczeniu.

Po dojechaniu na miejsce wysiadałam z auta jak poparzona i ruszyłam szybkim krokiem za Ithanem.

-Jade poczekaj!-krzyknął Kylian

Obróciłam się w jego stronę i spojrzałam pytająco.

-zaraz przyjdę Ethan-powiedziałam do chłopaka, a następnie podeszłam do Kylian

-jak się czujesz?-zapytał-twój były już cię nie nęka?-dodał

-jest wszytko dobrze, a Gaston jak narazie dał spokój ale wiem, że on wróci i to w podwojoną siłą, a co tam u ciebie?

-u mnie po staremu,nic nowego

-muszę lecieć- powiedziałam i poszłam do Ethana

Gdy doszłam do chłopaka od razu narzucił mnie pytaniami.

-czego chciał?

-pytał się czy mój tata jest w domu -skłamałam

***
Po skończonym projekcie przyjechał po mnie tata, który musiał zamienić jeszcze kilka słów z Kylianem więc niestety musiałam sobie chwile poczekać. Gdy tata skończył wreszcie pogawędkę z Kylianem ruszyliśmy do domu.

-Jade nie chcesz mi czegoś powiedzieć?-zapytał tata

-tato nie mów tak, nie wiem o co ci chodzi-odrzekłam

Naprawdę nie miałam pojęcia o co mogło mu chodzić. Dużo rzeczy w życiu zawiniłam ale dawno i miałam już o tym kazania. Tym razem miałam pustkę w głowie, a poza tym byłam już pełnoletnia i nie musiałam im się z wszystkiego zwierzać.

-nie wyjaśnisz mi dlaczego ostatnio Kylian wychodził oknem z twojego pokoju?-rzekł

-aa o to ci chodzi, to nic takiego po prostu przyszedł rano, a potem stwierdził, że nie będzie przeszkadzał i wyjdzie oknem -rzekłam, a tata spojrzał na mnie wzrokiem, który mówił „nie wierze cię ale nich będzie"

***
Po przyjedzie do domu od razu zabrałam się za zrobienie lekcji aby później mieć wolne. Gdy miałam już otwierać zeszyt z matematyki zobaczyłam, że dostałam sms-a. To był Kylian, chłopak napisał:

Co z tą kolacją za przegrany mecz? Aktualna?

Totalnie zapomniałam już o tym układzie. On i Ithan musieli postawić kolacje dla mnie i Neymara. Postanowiłam mu odpisać.

Ja: co z Nemyarem i Ethanem?

Kylian: powiedzmy, że ich zaprosimy na inną kolacje,ta będzie tylko dla nas

Zdziwiłam się, że chłopak tak szybko stawia kroki. Obawiałam się, że to  szybko się zawali ale cóż kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.

Ja: daj znać kiedy i gdzie.

Only you   || Kylian Mbappé Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz