25

1.4K 44 3
                                    

Gdy zaparkowałam przed domem chłopaka wzięłam wszystkie swoje rzeczy i udałam się do domu Kyliana. Gdy weszłam już na jego posesje podeszłam do drzwi, zapukałam i czekałam aż otworzy. Długo nie musiałam czekać ponieważ chłopak już po minucie otworzył mi drzwi.

-No cześć -powiedziałam i weszłam do środka

Chłopak nic nie odpowiedział tylko pocałował mnie w usta. Na początku byłam zaskoczona więc nie odwzajemniłam pocałunku ale po chwili stopniowo zaczęłam coraz mocniej całować chłopaka. Przerwałam nasz pocałunek i powędrowałam do salonu.

-Jade musiałaś przerwać ten pocałunek, zapowiadał się naprawdę obiecująco-odrzekł i przyszedł do salonu

-cóż jeszcze nie jeden taki będzie-odrzekłam wyjmując sushi z opakowania

-czy to propozycja?-zapytał siadając obok mnie, kładąc mnie na kanapie, a potem pochylając się nade mną

-bardzo możliwe -odrzekłam i pocałowałem go przelotnie w usta-ale teraz musimy zjeść -odrzekłam

Chłopak tylko przewrócił oczami i włączył telewizje.

***

-mam propozycje!-krzyknęłam gdy znudzeni leżeliśmy na kanapie

-oświeć mnie Jade-odrzekł chłopak łapiąc mnie za talie i przyciągając do siebie

-zrobimy turniej piłki nożnej w fifie-odrzekłam z entuzjazmem- -to, że nie możesz grać na boisku nie znaczy, że nie możesz grać wirtualnie-dodałam

-wygram to, zobaczysz-odrzekł, a ja poszłam po kontrolery

-nie uda ci się-odrzekłam-podszkoliłam się przez te kilka dni

-z mistrzem nie wygrasz skarbie -odrzekł, a ja spojrzałam na niego zdziwionym wzrokiem

Skarbie? Od kiedy my tak na siebie mówimy?

-skarbie?

-No co nie podoba Ci się?-odrzekł z uśmiechem

-ależ skąd tego nie powiedziałam-rzekłam i podałam chłopakowi kontroler

***

-i co mówiłem, że nie wygrasz -odrzekł Kylian, który zaczął powoli nachylać się do mnie

Już po chwili leżałam plecami na kanapie, a chłopak stanął nade mną: mówiąc:

-przegramy musi mieć jakaś karę

-w takim razie co proponujesz Kylianie?-powiedziałam uwodzicielsko

-zaraz się przekonasz -rzekł z uśmiechem na twarzy

Chłopak zaczął łaskotać mnie po całym ciele. Krzyczałam i śmiałam jednocześnie. Nienawidziłam tego uczucia. Chłopak łaskotał mnie kilka sekund, a mnie bolał już brzuch.

-Kylian przestań!-krzyknęłam przez śmiech -jak teraz nie przestaniesz to pożałujesz-odrzekłam

-już się boje Jade -rzekł

O nie tak bawić się ze mną nie będzie. Postanowiłam się na nim zemścić.

Złapałam się za serce i udałam,że niby mnie coś boli.

-Kylian proszę przestań-powiedziałam -boli mnie -odrzekłam łapiąc się teatralnie za serce

Chłopak przestał i wpatrywał się zdziwiony we mnie.

-Jade co jest?-zapytał zdenerwowany

-nic-odrzekłam i przewróciłam chłopaka na plecy tak, że teraz to ja siedziałam okrakiem na nim- to jest zemsta-dodałam i zaczęłam łaskotać Kyliana

Chłopak nie zareagował. Spróbowałam ponownie i nic. Miał kamienną twarz.

-chyba ci się to nie uda Jade-powiedział i uśmiechnął się

Gdy miałam już coś odpowiadać usłyszałam dzwonek do drzwi.

-pójdę otworzyć-powiedziałam i wstałam, a następnie ruszyłam do drzwi

Only you   || Kylian Mbappé Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz