Only you || Kylian Mbappé

43

Nieznany: Cześć Jade to ja Adrien, chcesz dziś wyskoczyć na kawę czy coś?

Zmieniłam chłopakowi nazwę i odpisałam.

Ja: bardzo chętnie, napisz szczegóły

Adrien: o 17 będę po ciebie, a to gdzie pojedziemy to niespodzianka

Nie lubiłam niespodzianek. Ewentualnie tylko te, które robił Kylian.

Polubiłam wiadomość chłopaka i poszłam zrobić herbatę.

-Jadeee-rzekła Darcy

-co tam?

-jedziesz dziś ze mną do Patricka? robi małą posiadówkę dla znajomych-powiedziała

-a do której będziemy?

-ja zostaje na noc, ale może odwieść cię później Hugo -powiedziała -a i możesz zapytać Ithana i Emmy czy nie chcą wpaść

-w sumie to mogę się przejść

Wzięłam telefon i napisałam wiadomość do Ithana. Chłopak napisała, że chętnie pójdzie.

-a kiedy jedziemy ?-zapytałam idąc na górę

-za godzinę

***

Gdy nastała odpowiednia godzina zaczęłam się szykować. Zrobiłam sobie delikatne kreski, a na kąciki oka nałożyłam rozświetlacz. Narzuciłam na siebie szersze dżinsy z dziurami, ubrałam biały top, a na to narzuciłam koszule.

Spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy do torebki i zeszłam na dół. Do wyjścia zostało jakieś 10 minut, a Darcy nadal nie było. Ta dziewczyna momentami doprowadzała mnie do szału. Zawsze się gdzieś spóźnia czego ja nie nawidziłam.

-Darcy szybko!-krzyknęłam gdy usłyszałam dzwonek do drzwi 

Wstałam z kanapy i udałam się otworzyć drzwi.

-Siemasz Jade!-krzyknął Ithan rzucając mi się w ramiona

Gdy przywitałam się już z chłopakiem poszłam przywitać Emme. I gdy chciałam już zamykać drzwi zobaczyłam, że stoi tam jeszcze jedna osoba.

-co ty tu robisz? Nikt cię nie zapraszał-powiedziałam

-nie prawda, Patrick powiedział, że również mnie zaprosił -odrzekł chłopak z tym swoim cwaniackim uśmiechem, co doprowadzało mnie do szału

-możemy jechać-powiedziała Darcy i zabrała kluczyki do auta

***
Niestety wypadło tak, że musiałam siedzieć koło Kyliana. Chłopak przez całą drogę wpatrywał się we mnie, a od czasu do czasu szeptał mi coś do ucha. W drodze do Patricka marzyłam tylko o tym żebyś ta przejażdżka się już skończyła.

-cześć-powiedziałam na samym wejściu aby przywitać wszystkich znajomych

Gdy wszyscy się już ze sobą przywitali poszli do salonu, a ja razem z Darcy ruszyłam do kuchni aby pomóc Patrickowi w robieniu przekąsek i napojów. Zabrałam się za przygotowywanie mini tortilli.

Po zrobieniu wszystkiego w końcu mogliśmy iść usiąść do znajomych.

-przepraszam bardzo ale gdzie ja mam usiąść?-zapytałam sarkastycznie

-możesz na moich kolanach-odrzekł pewny siebie Kylian

W sumie to trochę przeszła mi już złość na niego wiec postanowiłam, że to zrobię. Wzruszyłam ramionami i ruszyłam z stronę chłopaka.

Delikatnie usiadłam na jego kolanach, a swoimi plecami oparłam się o jego umięśnioną klatkę piersiową.

-co oglądamy ?-zapytała Emma

-Może 50 twarzy Greya?-zaproponowała Darcy, na co wszyscy wybuchli śmiechem

-oglądamy to za każdym razem gdy się spotkamy -powiedział Hugo

-a może After ?-zaproponowałam, na co wszyscy się zgodzili

Po kilku minutach oglądania znudziło mi się  więc postanowiłam powkurzać trochę chłopaka. Właśnie na ekranie zaczęła lecieć jedna z wielu gorących scen w tym filmie. A ja jako iż wiedziałam, że chłopak nieco się podniecił zaczęłam powoli kręcić i ocierać biodrami o jego krocze. I już po chwili poczułam wybrzuszenie

-nie skończy się to dla ciebie dobrze Laurent-szepnął mi do ucha, a mnie przeszły ciarki

Sposób w jaki on wypowiada moje nazwisko jest niesamowity. Taki podniecający i inny.