Na wstępnie bardzo dziekuję za tyle wyświetleń,jeśli są tu jakieś błędy bardzo przepraszam.Postaram się wrzucać jeden rodział dziennie jednak nie wiem czy mi się uda.Dobra kończe gadać,zapraszam do czytania
Ps-Nie zapomini o komentarzu i gwiazdeczce kocham mocno ! <3
Vien
Czekamy z Mei i Harmoni na taksówkę dobre 15 minut ,a dalej jej nie widać.Nie wiem jakim cudem w Seulu nie ma ,żadnych wolnych taksówek naprawde,żałosne.
****
W końcu przyjechała taksówka,Harmoni ledwo chodzi więc wziąłem ją na plecy ,chyba pierwszy raz tyle wypiła bo od razu zwymiotowała na moją nową marynarkę.Kurwa dałem za nią około 200 dolarów.A ta małpa mi się na nią zrzygała,nie ma opcji ,że jej to puszczę płazem.Jak jutro sobie przypomni co dziś robiła to znowu zrobi się taka czerwona jak pomidor,chociaż wtedy tak niewinnie wygląda.
-Ty!-Krzyknęła Harmoni będąc już w taksówce.
-Co jest?-Pyta sie Mei Harmoni.
-Czemu ten przystojniaczek ma taka żółtą marynarkę?
Przystojniaczek?Czyli jednak ją podniecam.Wiedziałem ,że mojemu wdziękowi ,żadna kobieta się nie oprze . Min może się wypchać.Chociaż dziś raczej ruchanka nie będzie no jedynie ,że chce żeby mnie pozwano o gwałt.
-Oj Harmoni-Odpowiada Mei lekko rozbawiona cala tą sytuacją.
-No co?-Odpowiada zdenerwowana Harmoni.
-Nic nic spij słoneczko.
*Harmoni opiera się głową o ramie Viena.
-Matko chyba pomyliła strony- Mówi Mei
Od zawsze nie umiała która to która strona ,przepraszam Vien już ją zabieram.
*Mei próbuje podnieść głowę Harmoni i położyć na swoje ramie.
-Nie trzeba.-Mówię dość szybko i da się słyszeć w moim głosie rozdrażnienie-Sam nie wiem czemu, kiedy chciała podnieść jej głowę miałem ochotę zatrzymać jej rękę.
-O okej...
-Ale wiesz Vien.. Dodaje po chwili Mei.
-Hmm?Spoglądam na Mei.
-Ona tego nigdy nie robiła,nawet w związku nie była więc proszę nie wykorzystaj jej i rzuć,jeśli jej na komuś ,zależy może zrobić dla tej osoby wszystko.Może jest trochę głupia ale to wlasnie jej jeden z największych atutów.Gwarantuję ci ,że nigdy nie znajdziesz lepszej.-Dokańczając to zdanie Mei spojrzała na Harmoni i pogłaskała ją po głowie.
-Wiem -Mówiąc to uśmiechnąłem się.-Chwila ,że co , co ja pierdolę,nie,nie,nie ,mnie związki nie interesują i nie będą.Mój cel to zarobić pieniądze ,gdzieś to mam co będzie jakaś dziewczyna czuć.Tak właśnie taki jestem.
W końcu dojechaliśmy do mieszkania Harmoni.Mei po drodze wysiadła i własnie dzięki niej dowiedziałem się jaki jest Harmoni adres.Było ciężko ,ale jakoś weszliśmy na 6 piętro.Oczywiście winda nie działała.W sumie nie była tak ciężka na jaką wygląda,albo mi się wydaję?Podczas wchodzenia parę razy uderzyła w moją głowę.Nie wiem o co jej chodziło ,ale mam nadzieje ,że dobrze się bawiła.Bo jutro już nie będzie ,niech dziewczyna się wyszaleje.
-Pijaczyno gdzie masz klucze?
-Kogo nazywasz Pijaczyną?Hmm-Odpowiada lekko śpiącym głosem.
-Ciebie-zaczynam się cicho śmiać.
-Mnie?!-Odezwała się oburzona Harmoni.-Jak ja jestem pijaczyną to ty jajem.
-Jajem?
-Yhym...
CZYTASZ
Kill me if you can/erotyk
RomanceKsiążka nie jest przeznaczona dla dzieci. -przeklenstwa -Sceny erotyczne. On - dyrektor klubu nocnego. Ona- Patolog. Pewnego wieczoru sie spotykają. Książka posiada mnóstwo błędów, oraz niektóre zdania są źle złożone. Kiedyś je poprawie 😉 Nie skoń...