Rozdział 26 (H, M) 18+

1.2K 8 1
                                    

Hanna

Dojechaliśmy pod apartament Mina

Weszliśmy do winy, by ta od razu nas zawiozła na piętro 17.Muszę szczerze stwierdzić, że wieczorami Min musi mieć piękne widoki. Ale ile taki apartament kosztuje...

Min przyłożył kartę do czytnika, i wszedł  a ja natychmiast ruszyłam za nim.

Przechodząc próg drzwi,  zostałam popchnięta w stronę ściany. Min uśmiechał się zawadzko w moją stronę przy okazji gniecąc mnie swoim ciałem a jego prawa ręka skierowała się na mój pośladek przy okazji go ściskając.

-No Hanna pokaż mi na co cię stać - wyszeptał mi do ucha.

To było takie seksowne...

Odsunął się ode mnie a mnie zalała fala zimna. Tak dobrze było mi blisko jego ciała. Usiadł  wygodnie na kanapie czekając na mój kolejny ruch. Jednak ja nie mogłam sie poruszyć. Zastygłam w miejscu, stresowałam się cholernie i też trochę się bałam , że jednak moje  nagie ciało mu się nie spodoba. Mam małe piersi,dla mnie są wystarczające jednak nie wiem jak dla niego. Zapewne widział tysiące cyców, będzie mógł sobie  je porównać z innymi, jednak ja nawet nigdy nie robiłam loda, jedyne penisy które widziałam to były z pornosów.

-Będziesz tam tak długo stać? - Odezwał sie widząc, że ja nie mam zamiaru sie poruszyć.

-A może jednak tchórzysz?-zaczął się cicho śmiać.

Ja? Tchórzyć? Kochaniutki nie wiesz z kim rozmawiasz.

Nagle jakbym dostała zastrzyk odwagi, podeszłam na przeciwko kanapy i seksownymi ruchami zaczęłam ściągać z siebie ubrania. Najpierw bluzeczka następnie spódnica. Chwile się wahałam przez ściągnięciem biustonosza i stringów. Jednak co mnie nie zabije to mnie wzmocni prawda? Nie ma się co wstydzić swojego ciała, przecież każde ciało jest piękne na swój sposób.

Min przyglądał mi się uważnie, śledząc wzrokiem każdy mój ruch . Jego oczy pociemnialy z pożądania, a jego penis stał juz na baczność. Nawet przez garniturowe spodnie dało się to zobaczyć.

Po ściągnięciu odzieży zaczęłam poruszać się w rytm piosenki, którą puścił wcześniej Min. Nie znam autora, ale  była niezła.Nie panowałam nad swoim ciałem, samo tańczyło, jednak mi to nie przeszkadzalo. Dałam się całkowicie ponieść muzyce.

Wzięłam  najbliższe krzesło, i pociągnęłam Mina za rękę by ten usiadł na krześle.

Teraz się zacznie. Pokażę Ci na co mnie stać ;).

Min posłusznie usiadł nie odrywając ode mnie wzroku choćby na sekundę , jakby się bał, że to co widzi za chwilę zniknie.

Usiadłam na jego kolanach okrakiem, zamruczał coś niezrozumiałego pod nosem a jego ręcę zajęły miejsca na moich pośladkach, przy okazji lekko je klepiąc i ściskając. Zaczęłam się o  jego męskość ocierać. Widziałam  po jego minie jak mu się bardzo podoba. Jednak z jakiegoś powodu nie chciał mi tego pokazać. Pokazać jak bardzo mnie pragnie.

-Hanna-wymruczał-przestań bo nie ręczę za siebie.

Uśmiechnęłam się w jego stronę, pokazując tym samym , że nie przestanę.

Nagle wstał z krzesła przy okazji podnosząc mnie.

Zaprowadził nas do jego sypialni, gdzie rzucił mnie na łóżko, by później zniknąć w innym pokoju. Leżałam tak nie zmieniając pozycji. Bałam się poruszyc. Może faktycznie przegięłam? 

Po chwili wrócił z paskiem i  jakimś erotycznym gadżetem.

O cholera.

-Złącz ręce-Zażądał.

Poslusznie wykonałam jego polecenie.
A on natychmiast  zawiązał mnie  paskiem.

-Hanna, dzisiaj zajmiemy się tobą dobrze? - Wyszeptał mi do ucha, by później zniżyć się do poziomu mojej już całej mokrej kobiecości.

-dobrze-ledwo  wypowiedziałam to jedno słowo.

-Bardzo grzeczna dziewczynka, jak będziesz częściej taka grzeczna to dostaniesz jego - wskazał na swojego penisa.

Nic nie odpowiedziałam z powodu ogarniającego mnie ciepła wynikającego z tego, że Min zaczął bawić się moją łechtaczką.

-Wolisz minetkę czy palcówkę? - zapytał, jednak mnie totalnie zamurowało, cholera czym to się różni?

-Minetę? - wypowiedziałam cicho, nie wiedząc dokładnie na co się zdecydowałam.

-Lubisz jak faceci cię smakują? - wypowiedział oblizując swoje palce.

-Co? - wypaliłam bez namysłu.

Uśmiechnął się i znowu skierował cała uwagę na moją rozgrzaną kobiecość.

Schylił głowę, by później polizać moją cipkę.

-Boże - wykrzyczałam z powodu ogarniającego podniecenia, który już kumuluje się u zbiegu moich ud.

Min zaczął szybciej poruszać językiem, w każdą stronę dając mi przy tym olbrzymią przyjemność.  Przy okazji ściągając jego pasek z moich rąk.

-Szybciej,szybciej kurwa Min. - chwyciłam go za włosy by ten przyspieszył, swoje ruchy.

Min na moje żądanie przyspieszył a ja wiedzialam, że za chwile dojdę.

-Min dochodzę! - wykrzyczałam , by momentalnie zalało mnie ciepło.

Nigdy bym nie pomyślała, że orgazm może tak zmęczyć człowieka.

Opadłam na łóżko, wyczerpana.

Min wstał oblizał się by później podać mi ręcznik.

-Umyj się przed wyjściem.

-Przed wyjściem? - powtórzyłam jego pytanie zdezorientowana, myślałam, że będę mogła tu zostać na noc .

-Dostałaś to co chciałaś,więc możesz wyjść. Na następny raz  dogadamy się telefonicznie - po wypowiedzeniu tych słów zniknął za drzwiami.

A ja zostałam sama.

Kill me if you can/erotyk Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz