Sen Hailie :
Śnił mi się okropny sen. Widziałam w nim moich braci, którzy jadą ze mną samochodem. Byli tam wszyscy Vincent, Will, Shane, Tony, Dylan. Mówili coś do mnie i się śmiali, ale w pewnym momencie zatrzymaliśmy się w jakimś lesie i wysiedliśmy z auta.Nagle moi bracia wsiedli do auta i zostawili mnie w tym lesie. Płakałam w tym śnie bardzo. Podeszło coś do mnie to był jakiś człowiek z pistoletem i celował we mnie. Ten człowiek we mnie strzelił i widzialam mamę i babcie, które mi się przyglądają i śmieją się ze mnie.
Perspektywa Hailie :
Obudziłam się z krzykiem i bardzo mocno płakałam. Do mojego pokoju wszedł Tony. Dlaczego Tony? Dlatego że miał pokój obok mnie może dlatego usłyszał mój krzyk i rozpacz. Podszedł do mnie i bez żadnego słowa mnie przytulił i powiedział do ucha.
-Co się stało księżniczko?
-M-miałam ok-okropny s-s-sen.
-Nie przejmuj się. To tylko zły sen nic się nie dzieje jesteś bezpieczna.
Te ostatnie słowa powtarzałam sobie w głowie aż w końcu się uspokoiłam.Tony chciał już iść, ale zanim wyszedł zapytałam.
-Tony..
-Hm?
-Możesz spać ze mną? Proszę.
-Dla ciebie wszystko dziewczynko.
Po tych słowach położył się obok. Wtuliłam się w niego i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
_________________________________________________
Autorka taki krótki rozdział (207 słów)
CZYTASZ
Zamknięta W Złotej Klatce //rodzina monet//
Подростковая литератураWAŻNE!!! Historia jest wymyślona i jest oparta na książce "Rodzina Monet"