Pov Pablo Zeszłem na dół żeby coś zjeść. Weszłem do kuchni i zobaczyłem Flore. Rozbiła coś do jedzenia. Stała w czarnym krótkim topie i w również czarnych krótkich spodenkach.
Podeszłem do niej. -Hejj co robisz?- stanąłem obok
-Próbuje ugotować makaron. Czwarty raz. Raz spaliłam garnek, potem sie rozgotował a dalej zapomniałam posolić. Gotowanie nie jest dla mnie poddaje się- westchneła
-Właśnie miałem robić churosy też chcesz?
-okej tylko mnie nieotruj prosze
-A może spróbujemy razem?
-No spoko ale jak będą spalone surowe albo inne takie to się nie zdzwi
Pov Flora Jak bardzo kocham muzykę i śpiew tak bardzo nienawidzę gotować. Z nieba spadł mi Pablo i zaproponował wspólne gotowanie. Wydawał się naprawdę miły i pomocny.
Przy naszym gotowaniu ujebaliiśmy całą kuchniw i siebie przy okazji. Nie mogłam uwierzyć jak on dobrze gotuje. Skończyliśmy jeść i wrócił Pedri
-Widzę że sie dogadaliście- powiedział
-Przez żołądek do serca- skomentował pablo
-A dla mnie nic nie zostaliście?
-Możesz posprzątać bo ja wychodzę- powiedziałam i ruszyłam do pokoju
-Gdzie niby?
-Do ansu
Założyłam spodnie z dziurami i ouversizową szarą koszulkę
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Poszłam do domu mojego przyjaciela. Weszłam jak do siebie więc wyjebane
-Boze Florka nie mogłaś zadzwonić to bym sie chociaż ubrał?- powiedział leżąc na kanapie
-Ale po co tyle razy cie widziałam w goreszym stanie
-No w sumie rel więc wyjebane- wzruszył ramionami
-Czy księżniczka może siąść albo chociaż się przesunąć bo chce usiąść?
-Boże nawet z własnej kanapy mnie zwala- usiadł a ja sie położyłam i położyłam nogi na jego kolana
-Nie za wygodnie ci?
-Boże nie wierc sie tak
-Jak się mieszka z Gavirą?
-Piersze cztery godziny widzieliśmy się tylko raz. Bo uczył mnie gotować
-Co zapaliłaś?
-Makaron
-Ile razy?
-Trzy
-BOSZZZ DZIECKO TY NIC NIE UMIESZ
-Po co mam gotować makaron jak moge pójść do restauracji i kupić gotowe danie. Bezsens
