«23»

1.1K 31 16
                                    

Kiedy W końcu moi zakochańce seszli uśmiechnięci z góry zapytałem

-Nie można było troche ciszę? I serio do 3 w nocy?! Że wam sie tyle chciało

-miałeś wrócić rano!- krzyknęła dziewczyna

-Ejejeej spokojnie nie przeszkadza mi to. Róbcie sobie co chcecie ale no ja was podziwiam do 3 w nocy. Wow serio

-Spierdalaja - powiedział pablo i ruszył do kuchni

Pov Pablo
Zacząłem robic sobie śniadanie kiedy poczułem że ktoś mnie przytula

-Moja mała myszka chce się przytulić?- powiedziałem odwracając sie do niej. Ona nic nie powiedziała tylko się we mnie tuliła

-Ej no chce zrobić sobie jedzenie. Głodny jestem

-No już. Dobrze. Idę i ci nie przeszkadzam - odeszła i usiadła obok Pedra.

Zrobiłem sobie naleśniki z truskawkami i usiadłem pomiędzy gonzalezow.

Od razu zabrali mi pojednym-Ej no kurwa to miało być dla mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Od razu zabrali mi pojednym
-Ej no kurwa to miało być dla mnie. Nie moja wina że nie umiecie gotować

-Będziesz coś chciał Pablo- powiedziała dziewczyna

-Dobra ty możesz ale pedri oddawaj to - powiedziałem a on oblizał naleśnika

-Bardzo mi przykro ale...

-Mieszkamy ze soba od roku. Jeż z mojego widelca i tak to zjem- wyrwałem mu jedzenie z dłoni

-Dobra Pablusia nie przesadzaj jedziemy na trening. - powiedział Kiedy zjadłem

-No ok

Pov Flora
Kiedy chłopaki pojechali na trening zastanawiałam sie nad jedną ważną sprawą. Dlaczego Pedri tak szybko wrócił od Gabi?

O wilku mowa. Nasza ulubiona Gabi zadzwoniła dzwonkiem. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam rudowłosą.

 Otworzyłam drzwi i zobaczyłam rudowłosą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Florentyna.

-Gabriella.

-Ty jeszcze żyjesz? Wow. - powiedziała z sarkazmem wchodząc do domu jak do siebie

-Ty się nie zagalopowałaś przypadkiem? Kto pozwolił ci tu wejść?- spytałam

-To dom mojego chłopaka a z tego co wiem mieszka tu jeszcze jeden przystojniak. Poczekam aż wrócą z treningu

-Ten przystojniak kochanie jest zajęty więc bardzo mi przykro nie zdradzisz Pedra tym razem.

-Nie będziesz mi mówić co mam robić Florciu. Możesz iść do swojeho pokoju jeśli go posiadasz w tym oto domu

-Nie. Zostanę z toba i przybilnuje żebyś nic to nie zrobiła.

Skip time
Po tych dwóch godzinach męczarni do domu weszli chłopaki. Od razu podeszłam do Pabla i pocałowałam go. Muszę pokazać tej rudej suce że Pablo jest mój.

Gabi dobiegła do Pedra i rzuciła mu sie na szyje. No myślałam że sie udsimy ze śmiechu. Ona biegła jal jakiś zmutowany pingwin nie dość tego to jeszcze się potkneła o własne nogi.

-Pedruś skarbie- zaczęła wpychać mu język do gardła a ja myślałam że sie zaraz zrzygam

-Florcia idzeny na górę?- zaproponował brunet i się uśmiechnął

-Oczywiście

¿Cómo pasó esto? || Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz