«8»

1.4K 44 37
                                    

Pov Flora
Pamiętam że usunęłamw ramionach bruneta a obudziłam się w swoim pokoju.

Kolejny upalny dzien. 33° nóż japierdole.  Założyłam białe spodenki i czarny top.

Zeszłam na dół ale pabla nigdzie nie było tak samo jak pilota od klimatyzacji

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół ale pabla nigdzie nie było tak samo jak pilota od klimatyzacji. Pewnie pojechał na trening. Mam to gdzieś ja się tu rostapian. Dzwonię do niego.

-Kurwa no odbierz- jak ma zawołanie odebrał

-Coś sie stało że dzwonisz do mnie od 20 minut?

-Rostapiam sie. Gdzie jest pilot od klimatyzacji?

-Sprawdź w pedra albo u mnie w szufladzie obok łóżka

-Okej to pa- rozłączyłam sie.

Pobiegłem najpierw do pokoju pedra. Nie znalazłam nic oprócz paczki chipsów które wzięłam.

Poszłam do Pabla. Jak coś tu znajdę to bedzie cud. Podeszłam do łóżka i otworzyłam szuflade. Jedyne co znalazłam to prezerwatywy nie no zajebieście.

Przebrałam się w strój kąpielowy i poszłam do basenu. Położyłam się na dmuchanym materacu i nie wiem czemu mój mózg zaczął wymyślać jakieś chore scenariusze z Gavirą.

-Słonko gdzie jesteś?- usłyszałam głos Pabla

-W basenie skarbie- powiedziałam a on zaraz zjawił sie obok mnie. 

-Kocham Cię Flora- zaczął mnie namiętnie całować

-NIE STOP- obudziłam się z lekkim bólem głowy. Wyszłam z basenu i poszłam do swojego pokoju.

Zdjełam Górną część stroju a do pokoju z dupy wbił Pablo

-KURWA PRZEPRASZAM MYŚLAŁEM ŻE JESTEŚ W UBRANIACH- zasłonił oczy

-WYJDŹ- krzyknełam

Założyłam czarną bluzę i krótkie białe  spodenki.

Dziwnie się czułam ze świadomością że Pablo widział moje piersi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dziwnie się czułam ze świadomością że Pablo widział moje piersi. Niekomfortowo. Do końca dnia siedziałam w swoim pokoju.

Około 17 do moich drzwi zapukał Pablo. Otorzyłam i zobaczyłam że chłopak ma w ręku bukiet składający się z piętnastu różowych róż (takie się daje na przeprosiny).

-Przepraszam nie chciałem zeby to tak wyszło - podrapał sie po karku. Uśmiechnęłam się i podeszłam do niego bliżej. Stanęłam na palcach i zostawiłam pocałunek na jego ustach.

¿Cómo pasó esto? || Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz