-Flora- ktoś szeptał mi nad uchem
-Florcia- usłyszałam tym razem
głośniej-Boże co- odwróciłam głowę i zobaczyłam jak Pablo siedzi na podlodze obok mojego łóżka- co ty tu robisz od cholery jest północ?!
-Chodź i nie pierdol. Sposoba ci się- powiedział- wez bluzę
Założyłam bluzę i szłam za brunetem który ciągnął mnie w jakieś ciasne pomieszczenie. Weszliśmy i chłopak zapalił światło zobaczyłam schody które byly tak strome że bardziej przypomniały drabinę.
-Ja wchodzę pierwszy
-Pablo jest zima. Środek lutego a ty mnie na dach ciągniesz?!
-Zaufaj mi- powiedział i już za chwile wszedł na górę. Wyciągnął do mnie rękę- no dalej teraz ty
Powoli weszłam na dach i usiadłam a bardzie położyłam się obok bruneta.
Pov Pablo
Zabrałem ją na dach w celu takiej jakby "randki". Leżeliśmy wtuleni w siebie patrząc w gwiazdy Kiedy brunetka powiedziała-Jest pięknie.
-Wiem dlatego sie tu zabrałem
-Która gwiazda podoba ci sie najbardziej?- spytała a ja popatrzyłem na nią. Nie zauważyła tego bo była strasznie wpatrzona w niebo
-Ta na którą właśnie patrzę- powiedziałem nie odwracając od niej wzroku
-Która to?- spytała ponownie a ja pokazałem jej palcem jakąś randomową błyszcząca plamkę na niebie
-Chodź już zimno mi- powiedziała a ja wprowadziłem ją z powrotem do domu. Odporowadziłem ją do pokoju. Kiedy chciałem wyjść ona złapała mój nadgarstek
-Zostaniesz? Proszeee
-No dobrze
CZYTASZ
¿Cómo pasó esto? || Pablo Gavi
FanficZwykła piętnastolatka która przeprowadza sie do swojego starszego brata nie wie że spotka tam kogoś kto odmieni jej życie na zawsze