Pov Pablo
Głupio wyszło. Bardzo Głupio. Skąd miałem wiedzieć że jest nago choć musze przyznać że nie żałowałem.Musiałem ją przeprosić. Poszłam i kupiłem 15 różowych róż. Podziękowania się raczej nie spodziewałem a co dopiero takigo zwrotu akcji.
Pocałowała mnie. Nie jak przyjaciela w policzek czy coś ale w usta. Mimo że to było tylko zbliżenie naszych warg ale jednak coś. Drugie zbliżenie pomiędzy nami w przeciągu trzech dni. Jak dobrze pójdzie to może zajdzie coś wiecej.
Brunetka nie wychodziła ze swojego pokoju aż do rana. Wybiegła do mojego pokoju i powiedziała że idze do Archera. Znowu on. Tylko przeszkadza. Zadzwoniłem po Ansu.
-Siema stary. Mów- skoczył na kanapę
-Znasz Archera Rodriguez?
-Znam. To brat Madison przyjaciółki Flory
-Tyle to i ja wiem. Florcia z nim dziś wyszła
-Kochała się w nim a co zazdrosny
-Nie. No może trochę
-Masz duże szansę
-No nie wiem- weszłam na instagrama i zobaczyłem nowy post Archera
-No chyba kurwa nie mam- pokazałem mu telwfon
CZYTASZ
¿Cómo pasó esto? || Pablo Gavi
FanfictionZwykła piętnastolatka która przeprowadza sie do swojego starszego brata nie wie że spotka tam kogoś kto odmieni jej życie na zawsze