No chyba kurwa sie przesłyszałam. Jak ona podjebie mi Pabla to ja obiecuje że prześpie się z jej bratem. Tylko skąd on ją zna? I mówił przecież że jest wolny
-Jak wy sie w ogóle poznaliście?
-Wbił na imprezę Archera najebał się i wykorzystałam okazje. Przespaliśmy się- wzruszyła ramionami.
Jak na zawołnie zadzwonił Pablo. Od początku go lubiłam tak.
-Florcia o której wracasz do domu?
-Nie wiem a co?
-Bo pedro pojechał z Gabi gdzieś wiem tyle za na trzy dni i gdzieś daleko poza Katalonie i mogw po ciebie przyjechać więc jak coś to dzwoń
-Pabluś mówiłam już że jesteś moim ulubionym współlokatorem?
-Nie ale sie domyślam- zasmiał się
-Za jakąś godzinę. Wyśle cie adres
Skip time
Przez cały czas Madison trąbiła o tym jak bardzo idelany i w ogóle jest Pablo. Ja to wiem okej? Mieszkam z nim.Do pokoju w końcu wszedł Archer
-Gonzalez. Gavira po ciebie- powiedział
-Czemu nic nie mówiłaś?!- spytała zawiedziona
-Bo nie- wzruszyłam ramionami i wyszłam.
Opuściłam dom Rodriguezów i weszłam do Czarnego BMW. Przywitałam się z Pablem i chłopak ruszył. Zadzwonił do mnie Archer. Archer Rodriguez zadzwonił do mnie.
-Archerku dopiero wyszłam z Twojego domu a ty już tęsknisz?
-Chciałem się spytać czy chcesz wyjść przejść się na plażę wieczorem
-No okej i tak nie mam nic do roboty.
-No to przyjadę do Ciebie
-Jesteśmy umówienie
-Tak. Pa słońce
-Pa kochanie- rozłaczyłam się.
Pov Pablo
Flora wzięła rozmowe na głośnomówiący więc całą ją słyszałem. Nie wiedziałem ze ma chłopaka. Muszę przyznać że byłem lekko rozczarowany no chciałem wykorzystać wolny dom i ogarnąć jakaś romantyczną kolację czy coś no ale chuj.Podjechałem pod dom i weszliśmy do niego. Poszedłem w stronę kanapy i ściągnąłem koszulkę. Rzuciłem ją w kont i włączyłem fife. Odpuściłem ją sobie.
Około osiemnastej Flora powiedziała że wychodzi bo Archer na nią czeka. Była ubarana w wiązany top u krótkie jeansowe spodenki.
No nie wiem czemu ale jak wyszła to w chuj żałowałem że nie powiedziałam jej żeby została.
-Kurwa Pablo ale ty jesteś zjebany- walnąłem się w głowę.
Pov Flora
Usiedliśmy na plaży obok siebie i w milczeniu patrzyliśmy sobie w oczy. Nawet nie czułam jak i kiedy nasze twarze sie do siebie zbliżyły a usta połączyły. Miałam gdzieś Pabla i Madison. Niech sobie go weźmie.
CZYTASZ
¿Cómo pasó esto? || Pablo Gavi
FanfictionZwykła piętnastolatka która przeprowadza sie do swojego starszego brata nie wie że spotka tam kogoś kto odmieni jej życie na zawsze