Minęło paręnaście dni od ich powrotu z Australii. Do końca zakładu zostało jeszcze dwa dni, a Minho czuł jakby odchodzi od zmysłów.
To samo nie mogło zostać powiedziane o Changbinie i Felixie. Wyjazd do rodzinnego kraju młodszego chłopaka zezwolił im na lepsze zrozumienie się. Felix w końcu znalazł te uczucie, które spowodował u niego Han. Wiedział, że to Changbin może mu je sprawić.
Obydwoje ogłosili się oficjalnym związkiem. Dla większości osób nie było to bardzo szokujące, raczej się tego spodziewali. To co ich zaskoczyło to to, że Changbin odważył się w końcu zapytać o to Felixa. Zrobił to jeszcze w ten sam dzień, w którym się pocałowali po raz pierwszy. Nie było to w najbardziej romantycznej scenerii, a w ich hotelowym pokoju, jednak było przy tym tyle emocji i doznań, że z pewnością tylko to im wystarczyło.
Felix był z nim szczęśliwy. Uśmiechał się więcej niż miał w zwyczaju. Czuł się ważny gdy Changbin go całował czy gdy powtarzał mu jak śliczny był.
Changbin z kolei był dumny, że udało mu się do tego dojść. Że w końcu mógł nazywać Felixa swoim.
Ich relacja nie uległa wielu zmianom. Dalej byli ze sobą blisko jak wcześniej, chodzili za rękę czy się droczyli. Jedynie teraz mogli się otwarcie całować, bez rozmyślania czy temu drugiemu to się podoba.
Można powiedzieć, że ich związek pozostawał mniej więcej taki jak wcześniej tylko teraz zyskał jakąś nazwę.
Z kolei relacja Chana i Seungmina dalej pozostawała pod znakiem zapytania. Nie byli razem ale też nie starali się siebie unikać.
Chan przychodził do domu Seungmina, spędzali razem czas. Pozwalali sobie na jakieś bliższe stosunki, jednak nie ogłosili się jeszcze związkiem.
Być może Seungmin wciąż nie umiał zaufać Chanowi, patrząc na to jaka relacja łączyła go wcześniej z Jeonginem. Jednak starszy chłopak nie chciał tego przyspieszać i zdecydował się dać Seungminowi tyle czasu ile potrzebował. Mógł na niego poczekać.
No i oczywiście był również Minho i Han.
Sama myśl o tym, że już za dwa dni Minho może wygrać zakład, a co za tym idzie, pozbyć się Hana z swojego pokoju, przyprawiała go o dreszcze.
Prawda bowiem była taka, że on sam nie wiedział czy wciąż chciał aby Han się wyniósł.
Było mu z nim dobrze. Rozmawiali, śmiali się, od czasu do czasu Han go całował. Minho doświadczał czegoś czego nigdy wcześniej nie czuł. Pozwalając by młodszy chłopak był tak blisko, sam się do niego zbliżał. Po za tym wszystkim, miło było wracać do pokoju po zajęciach, i nie siedzieć w kompletnej ciszy. Cieszył się towarzystwem chłopaka, z którym na pewno się nie nudził.
Dzięki obecności Hana, Minho nie skupiał się tylko na studiach. Więcej czasu spędzał z znajomymi, stał się bardziej otwarty, promienny i uśmiechnięty.
Nie taki był jego plan od początku. Wiele razy sobie powtarzał, że nie zamierza zakochać się w Hanie Jisungu. Że nie pozwoli by ten w jakikolwiek sposób zmienił jego życie.
Jednak gdy myślał o nim tak dużo, gdy wyobrażał go sobie w łóżku, gdy chciał widzieć o nim więcej, jasne było, że nie mógłby już pozbyć się tego uczucia. Nastąpiła w nim zmiana, za którą odpowiedzialny był Han. Minho niejako był mu wdzięczny, owszem. Jednak to było tak wiele na raz, że często sam zastanawiał się czy dobrze robi.
Czy Minho zaakceptował to co czuł do młodszego chłopaka? Poniekąd. Wiedział, że ciągłe zaprzeczanie nigdzie go nie doprowadzi a jedynie będzie go męczyć.
![](https://img.wattpad.com/cover/346530535-288-k158927.jpg)
CZYTASZ
BET || Minsung
Fiksi PenggemarZ jednej strony Han Jisung. Denerwujący barman, pewny siebie chłopak z wąską talią, który kochał palić. Z drugiej natomiast Lee Minho, który przyrzekał sobie, że nigdy nie będzie ich łączyć coś więcej niż tylko durny zakład. ★★★★★ shipy: -> Minsun...