2.09

791 34 3
                                    

- Mamo obejzymy baje? - spytał na co przytaknęłam głową.

- To chodźcie do mojego I Kurka pokoju, poleżę z wami - mruknął Tomek, któremu siedziałam na kolanach. Swój pokój dzieliłam akurat z Oliwką i Olkiem który mega polubił wszystkie ciotki.

- No dobra. Bartek okupuje twoje łóżko - krzyknęłam wstając z kolan Tomka. Chłopak wziął Olka na ręce po czym udaliśmy się do pokoju chłopców.

- Które to jego? - spytałam na co Tomek od razu wskazał mi łóżko mojego brata. Z szerokim uśmiechem położyłam się na nim lecz nie na długo ponieważ Bartek przybiegł do niego.

- O nie, nie. Masz tam swojego boja i dziecko to wypad do nich - powiedział na co wywróciłam oczami. Wypięłam język w jego stronę, po czym przeniosłam się na łóżko, Tomka na którym leżał już z Olkiem. Chłopiec z zaciekawieniem wpatrywał się w bajkę, lezac na ciele Tomka, natomiast ja delikatnie się do nich przytuliłam. Ręka Tomka, automatycznie znalazła się na mojej tali gdzie zaczął rysować różne wzorki.

Spojrzałam prosto w jego oczy, w których można było dostrzec te iskierki szczęścia.

- Kocham cie Tomek - szepnęłam, delikatnie muskajac jego usta.

- Tez cię kocham i cieszę się że w końcu mi wybaczyłaś- odpowiedział a potem syknal ponieważ Olek go ugryzł. Usłyszałam śmiech Bartka, który widział cała tą sytuację.

- Za co to? - spytał delikatnie laskoczac młodego.

- Ne glyz mamy - powiedzial oburzony, po czym przeszedł na łóżko, do swojego wuja, z którym przybił piontke.

- Ale żeby mojego syna na swoją stronę przekabacac nie ładnie Bartek- mruknął Tomek, mocniej mnie do siebie przytulając.

- Oj tam to tylko nie winna zabawa- zaśmiał się natomiast ja przymknęłam oczy zasypiając ponieważ przed nami jutro wielki dzien.

Kolejny dzień dał mi zbyt dużo emocji. Z samego rana obudziłam się wtulona w ciało, Tomka który mógł dłużej sobie pospać. Na szybko się ogarnęłam, spoglądając na to że Bartek spał wraz z Olkiem, który był z tego faktu zadowolony. Na szybko się ogarnęłam po czym poszłam na trening.

O siedemastej stałam już dumnie wyprostowana i odspiewywałam  mazurka, którego wszyscy kibice śpiewali accapella.

Grałyśmy dziś z Brazylijkami które w tym sezonie są na prawdę mocne. Co udowadnia teraz gra punkt za punkt w tibreku . Na boisku jeszcze co prawda się nie pojawiłam, lecz właśnie w tym momencie przy stanie 14-13 przy piłce dla nas trener wystawił mnie na podwyższenie bloku. Była godzina 19 za godzinę chłopacy mieli rozegrać tu mecz finałowy z Niemcami a my nadal rozgrywaliśmy spotkanie. Ustalam przy siatce. Madzia zagrała piłkę, po czym Brazylijki ją odbiły. Uśmiechnęłam się delikatnie widząc że wraz z Aga wybroniliśmy piłkę, która wpadła centralnie w linnie dając nam ostatni punkt.

Na trybunach wybuchła wielka wrzawa, natomiast ja popłakałam się że szczęścia. Pierwszy raz dostałyśmy się do finału Mistrzostw Świata. Spojrzałam na Fornala, który wbił na boisko, wraz z Olkiem mocno mnie przytulając.

- Gratuluję kochanie. Uciekajcie na trybuny i trzymajcie kciuki za starego - zaśmiał się całując mnie przelotnie co nie umknęło uwadze kibicom. Na szybko poszłam się  przebrać po czym udałam się na trybuny, gdzie dosiadłam się do Ani i jej córki Weroniki.

- Chłopacy stwierdzili ze dziś lekko przyswietuja a jak jutro wygracie zrobią melanż życia- zaśmiała się moją szwagierka na co pokręciłam z niedowierzaniem głową.

Mecz się rozpoczął a ja jak nakręcona wpatrywałam się na piłkę, która atakował mój brat. Jego ostatni mecz był po prostu piękny, widząc jego szczęście w oczach gdy po raz ostatni podnosił ten złoty puchar rozczuliło mnie na maksa. Chłopacy wygrali. Wygrali z Niemcami trzy do zera nosząc tytuł ponowny Mistrzów Świata.

Na pożegnaniu Bartka łzy stanęły mi w oczach tymbardziej gdy poprosił mnie Anię Olka i werke na scenę. Olek poszedł od razu do swojego taty, który coś knuł wraz z nowym kapitanem, którym został Śliwka.

- Chciałem jeszcze podziękować na sam koniec chłopakom mojej rodzinie, żonie, siostrze i córce, którzy byli w najtrudniejszych momentach. Bez was nie był bym w tym miejscu i nie otaczał się tyloma wspaniałymi ludźmi. Co do mojej ukochanej siostrzyczki, dziś nie świętujemy czekamy na pierwszy medal dziewczyn na Mistrzostwach i mam nadzieję że również będzie on złoty. Bez niej w głównej mierze by się to nie udało. Dziękuję Ci siostra I będę jutro trzymał za was kciuki laski- krzyknął mocno mnie przytulając. Fotografowie zaczęli robić nam zdjęcia, w której uczestniczyła cała nasza rodzinka. Na zdjęciu nie zabrakło również Tomka i Olka którzy szeroko się uśmiechali.

- Jeszcze jedno chciałbym teraz dać głos mojemu przyjacielowi Tomkowi wiesz co robić mlody - puścił mu oczko, natomiast ja zmarszczyłam brwi

- Ogólnie pisząc tamten post wiedziałem że to się uda i ułoży. Gdy Wiktoria przybyła na zgrupowanie wyznala mi że mi wybacza. Mega się ucieszyłem i od razu wpadł mi do głowy pomysł który chce teraz przy tylu tysiącach zrealizować. - powiedział klękając na jedno kolano. Obok niego pojawiła się kadra dziewczyn i chłopaków oraz Olek który trzymał bukiet róż i pudełeczko.

- Już raz się ci oświadczyłem lecz później nadszedł kryzys naszego związku. Teraz gdy już wróciliśmy do siebie i jesteśmy szczęśliwi wiem że jedna rzecz powinna wrócić do ciebie. Więc o to moje ponowne pytanie. Wiktoria wyjdziesz za mnie? - spytał ukazując wcześniejszy pierścionek. Pokiwałam głową na tak. Ponieważ nie mogłam wydusić słowa. Tomek założył pierścionek okręcając potem mnie w okół własnej osi. Na arenie ponownie wybuchła wrzawa, przez co jeszcze bardziej się popłakałam.
- kocham cię Fornal - powiedziałam odbierając od niego również kwiaty.

Cała kadra siatkarzy i siatkarek ustawiła się do wspólnego zdjęcia ze swoimi połówkami. Było ty nas na prawdę sporo. Z lekkim uśmiechem wraz z Tomkiem I Olkiem udałam się do autokaru, w którym chłopcy rozkręcili zabawę.

- Czemu nie pijesz? - spytałam swojego narzeczonego.

- Jutro się wybawimy słońce. Dziś to tylko przedsmak. Olek będzie z dziadkami, więc I ty słońce wypijesz - powiedział całując mnie w skroń. Uśmiechnęłam się delikatnie opierając o jego ciało, do którego spał również przytulony Olek.

MY WHOLE WORLD // TOMEK FORNALOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz