Epilog 2

720 22 0
                                    

Tak jak wcześniej od razu potym pojawia sie prolog do kolejnej części

Pov. Tomek

Siedząc w swoim rodzinnym domu nie widziałem sensu wrócenia do swojego mieszkania. Każdy jego kąt przypominał mi o Wiktori, której nie ma już ze mną od prawie dwóch miesięcy.

Każdy dzień bez niej jest po prostu beznadziejny. Moja mama nadal nie potrafi mi wybaczyć tego, co odjebałem, natomiast Ewa przeklina mnie na tysiąc różnych sposobów.

- Odbierzesz w końcu ten telefon? - spytał mój ojciec na co się ocknąłem. Spojrzałem na wyświetlacz z nadzieją, lecz ona zgasła dostrzegając numer Bartka Kurka.

- Wesołych Świat Tomuś- powiedział na starcie

- Wzajemnie - mruknalem spoglądając na kominek, który dawał ciepło w całym naszym domu.

- Co u niej? - dodałem wiedząc, że Ania ma stały kontakt z Wiktorią. Bartek niestety go nie miał ponieważ dziewczyna się na niego również wkurzyła.

- Z tego co wiem spędza święta z jakimiś znajomymi. Nadal nie zdradza gdzie jest. Mówi tylko ze wszystko jest dobrze i nie musimy się martwić. - odpowiedział na co przytaknąłem.  - dobra Tomek nie będę przeszkadzał. Spędź ten czas z rodzinką- odpowiedział od razu się rozłączając.

Westchnalem odkładając telefon spowrotem na stół.

- Synu, wiesz ze jeśli ona nadal cię kocha to powinieneś walczyć. Nie możesz tego skreślać. - powiedział mój tata na co ponownie westchnąlem.

- To nie jest takie proste, zjebałem a ona łatwo nie wybacza - odpowiedziałam upijając łyk whisky które wcześniej postawil tata na stole. Nie widziałem już sensu w tym wszystkim. W szczególności sensu nie miało nic gdy jej obok mnie nie ma.

MY WHOLE WORLD // TOMEK FORNALOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz