Jak już pewnie wiecie, pierwsza część Mask została zakończona, ale oczywiście powstanie druga. Nie chciałam dzielić opowiadania, ale muszę zrobić sobie chwilową przerwę od pisania, dlatego też wyszło tak, a nie inaczej. Nowe rozdziały zacznę publikować dopiero na początku września. Niestety wcześniej nie mogę, bo sami rozumiecie – wakacje. Będę non stop gdzieś wyjeżdżać, więc nie ma opcji, żebym pisała. Opowiadanie będzie kontynuowane w tej samej książce. Nazwa się nie zmienia. Z nową częścią, pojawi się także nowa okładka:) Myślę, że załaduję ją wcześniej, może za miesiąc. Zresztą, proponujcie kiedy ją załadować, a pomyślę nad tym.
Teraz czas na podziękowania. Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za to, że czytaliście, za wasze wsparcie, wyrozumiałość i miłe (za te niemiłe również) komentarze. Każda opinia z waszej strony ma dla mnie ogromne znaczenie i to się nie zmieni. Wiecie jak bardzo sobie cenię te, nawet najkrótsze, komentarze. Dają mega kopa, a przez to aż chce się pisać. Dostawałam także komentarze od osób, które zwracały mi uwagę na błędy. Chcę zaznaczyć, że jestem ich świadoma, ale co mogę poradzić – nie wszystko co robię musi być idealne. Jednak najbardziej jestem wam wdzięczna za to, że gdy nie miałam kryzys i nie dodawałam rozdziału przez dłuuugi czas, rozumieliście to mnie wspieraliście. Gdybyście mnie wtedy zostawili, prawdopodobnie nie dokończyłabym opowiadania.
Krótko mówiąc, jesteście najlepsi i nie spodziewałam się, że to opowiadanie tak wam się spodoba ♥
Jednak podziękowania specjalne należą się mojej chummy, która w dużej części przyczyniła się do powstania tego opowiadania. To ona dawała mi najbardziej szalone pomysły na rozgrywającą się akcję. Podziękujcie ładnie @igielka24 haha xx
CZYTASZ
Mask • Michael Clifford
Fanfiction... a wszystko zaczęło się od placu zabaw. ••• Okładkę wykonała Stray Heart z www.unfaithful-heaven.blogspot.com Mask dostępny także na: http://mask-fanfiction.blogspot.com/