Rozdział 19

436 31 13
                                    

Gdy tylko uchylił powieki, ostre światło jakie doleciało do jego oczu, wywołało pulsujący i niemożliwy do zniesienia, ból w skroniach. I może było to zasługą wypitego w nocy, mocnego alkoholu, ale Draco nie zamierzał teraz ponownie skupiać się na tym, co jeszcze minionej nocy mogło pójść nie tak. Wspomnienia z sowiarni zaczęły powoli napływać i zalewać jego umysł chaotycznymi obrazami, naprzemian pokazując mu przed oczami Pottera, Blacka i Carrowa. No tak Carrow. Poczuł jak w momencie po plecach przeszedł mu zimny dreszcz, dlatego odruchowo chwycił za kołdrę, próbując naciągnąć ją bardziej na siebie. Coś jednak hamowało jego ruch, sprawiając tym samym, że kołdra nawet nie drgnęła.

Draco niechętnie zmusił się do uniesienia głowy i stoczenia ponownej walki ze światłem, by sprawdzić co uniemożliwiało mu powrót do snu, który w aktualnej sytuacji zdawał się być zbawienny. We śnie mógł pozwolić sobie zapomnieć o wszystkich wydarzeniach jakie miały miejsce zaledwie kilka godzin wcześniej.

Jakie było jego zdziwienie, kiedy na dole łóżka, tuż przy swoich nogach zauważył zwiniętego Zabiniego, wpół nakrytego prześcieradłem i przygważdżającego kołdrę. W sekundzie opuściło go całe otępienie. Zerwał się z łóżka odrzucając na bok resztę swojego przykrycia, a jego wzrok padł na strój który miał na sobie. Jego serce biło zbyt szybko, nie pozwalając na pozbieranie chaotycznych myśli, które mieszały się ze wspomnieniami minionego wieczora.

Blaise drgnął pod wpływem nagłego ruchu drugiego chłopaka, po czym także otworzył oczy.

— Co ty tu, do cholery jasnej, robisz Blaise? — Draco sam wzdrygnął się słysząc własny, zachrypnięty głos. Nie miał pojęcia jak obaj znaleźli się w tej sytuacji, zważywszy na fakt, że zarówno on sam jak i Blaise byli w pełni ubrani. Odetchnął z ulgą, choć sam do końca nie wiedział czemu zareagował w tak obsceniczny sposób. Przecież nie był to pierwszy raz, kiedy obudził się u boku Blaise'a po jednej z ich upojnych nocy. Tyle, że w tym przypadku obaj mieli na sobie ubrania i Draco nie pamiętał nic, co świadczyłoby o tym, że minionej nocy mogli uprawiać seks. Zabini również nie wyglądał na kogoś, kto przeżył kilka entuzjastycznych wzlotów, dlatego jego obecność w pokoju tym bardziej zdziwiła Draco.

— Nie pamiętasz? — Blaise ziewnął ostentacyjnie i leniwym ruchem przekręcił się na bok, podpierając się łokciem o materac. Jego figlarny uśmiech sprawił, że Draco znów zaczął szukać w myślach czegokolwiek, czego mógłby się chwycić i przypomnieć sobie co wydarzyło się po tym, jak rozstał się z Potterem na korytarzu. Potter, no właśnie! Co stało się później, gdzie teraz był?

— Oświeć mnie — burknął, ponownie osuwając się w pościel. To zdecydowanie nie był dobry czas na wysilanie mózgu, który i tak odmawiał współpracy.

— Wpadłeś do naszego dormitorium, stawiając wszystkich na nogi. Zdecydowanie nie wyglądałeś na kogoś przy zdrowych zmysłach, dlatego zabrałem cię do twojej komnaty — powiedział, a Draco odetchnął z ulgą. Nie spodziewał się tak zwyczajnych wyjaśnień. Po tym wszystkim co działo się przez ostatnie dni, to o czym poinformował go Blaise, nie brzmiało wcale tak okropnie.

— I postanowiłeś wlać we mnie litr ognistej, żebym poszedł spać?

— Blisko, ale z jedną różnicą — odpowiedział, przekręcając się teraz na plecy. — To ty chciałeś się napić. Bredziłeś ciągle o Potterze dlatego kiedy w końcu zasnąłeś, poczułem ulgę. — Draco poczuł jak jego serce na moment się zatrzymało, a znajome ukłucie strachu ponownie w nim zagościło. Czyżby w tych swoich bredniach, jak to określił Blaise, mógł powiedzieć o kilka słów za dużo? Do czego zdążył się posunąć zanim zasnął? — Nie patrz tak na mnie, jakbyś zobaczył ducha, Draco. — Wspierając się na dłoniach, chłopak podniosł się z łóżka. Towarzyszący temu brzdęk toczącej się po podłodze, pustej butelki nie był miłym dla ucha, dźwiękiem.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 30 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Diabeł tkwi w szczegółach • Drarry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz