Następnego dnia z samego rana spotkaliśmy się aby przetopić zdobytą sztabkę złota,po przetopieniu pojechaliśmy do lombardu aby ją sprzedać,do środka weszłam tylko ja i JJ
-dzień dobry....widzę,że skupujecie złoto-powiedział JJ
-tak jest napisane-powiedziała kobieta za ladą
-jak zobaczycie ile mamy to opadnie wam szczęka-powiedział blondyn i wyciągnął przetopioną sztabkę
-widziałam już dużo złota,więc pokażcie co tam macie-powiedziała kobieta
-a co pani powie na to?-spytałam
-to nie jest prawdziwe-powiedziała kobieta
-doprawdy?-spytał JJ
-nie może być-powiedziała kobieta i zaczęła sprawdzać
-ktoś je próbował przetopić-powiedziała po zakończeniu sprawdzania
-moja mama-powiedział JJ,spojrzalam na niego
-nasza mama.....miała dużo biżuterii i postanowiła stopić wszystko w jedną sztabkę-powiedział obejmując mnie
-trzy kilo? To dużo kolczyków-powiedziała kobieta
-powiem otwarcie....mi i mojej siostrze ciężko patrzeć jak mamę wyniszcza alzheimer-powiedział JJ z udawaną rozpaczą
-dajcie mi chwilę-powiedziała kobieta i poszła na zaplecze i po chwili wróciła
-więc....rozmawiałam z szefem-powiedziała
-i?-spytałam
-tyle mogę dać-powiedziała dając nam kartkę z napisaną tam kwotą
-50 tysięcy?-spytałam
-myśli pani,że weszliśmy tu nie znając ceny?.....jest warta przynajmniej 140 tysięcy-powiedział JJ
-kotuś jesteś w lombardzie,a nie w Zurychu-powiedziała kobieta
-wyglądam na szwajcarkę?-spytała
-90 tysięcy albo wychodzimy-powiedział JJ
-70 tysięcy....i nie zapytam skąd ją macie-powiedziała,ja i JJ wymieniliśmy ze sobą porozumiewawcze spojrzenia
-a więc poprosimy tylko duże banknoty-powiedziałam
-w tym problem...nie mam tyle w gotówce....mogę wypisać czek-powiedziała kobieta
-nie ma mowy...chcemy żywą gotówkę tak jak napisaliście na drzwiach....oczekujemy więc gotówizny-powiedział JJ
-musiałbyś podjechać do magazynu,tam mam forsę.....pasuje?-spytała kobieta
-gdzie to jest?-spytał JJ,kobieta podała nam adres,a my wyruszyliśmy w drogę,po chwili dojechaliśmy do nory,to było dziwne
-i to tu trzymają te forsę?-spytał Pope
-tak powiedziała-powiedział JJ
-przestań-powiedział Pope
-pierwsze słyszę o Ressurection Drive-powiedziała Sarah
-ta ja też-powiedziałam
-bo jesteście bogate-powiedział JJ
-ty też nie słyszałeś-powiedziała Kiara
-dzięki-powiedziałyśmy równocześnie z Sarah
-tam są tylko zarośla-powiedziała Kiara
-to nic nie oznacza-powiedział JJ,wtedy za nami pojawiła się policja