Następnego ranka można było słyszeć w wiadomościach o naszym powrocie i o powrocie do życia dużego Johna,spotkaliśmy się wszyscy w Chateau,wszyscy oprócz Johna B
-gdy wróciłam do Tannyhill Rafe gadał z Wardem przez telefon...powtarzał to moje...pewnie mówił o krzyżu-powiedziała Sarah
-napewno-powiedział Pope
-dziś o 20 przyjedzie do Willmington....krzyż zawiozą pociągiem do Raleigh,mamy szansę go odzyskać-powiedziała Sarah
-dowiedziałaś się czegoś jeszcze?-spytał Pope
-Sarah ma numer towaru-powiedziała Kiara
-to już coś-powiedział Pope
-pewnie teraz go transportują-powiedziałam
-więc lepiej się ruszmy-powiedział JJ
-John B się odzywał?-spytał Pope
-nie,pewnie jest gdzieś z ojcem...problem w tym,że wzięli Twinkie-powiedziała Sarah
-nasz transport........poproszę Heywarda o pikapa-powiedział Pope
-co?napewno pójdzie dobrze-powiedział JJ
-nie mamy innego wyjścia-powiedział Pope i wraz z Cleo poszedł do swojego ojca,Kiara i JJ poszli do starych Kie aby ich wogóle przekonać żeby Kiara mogła brać w tym udział,spotkaliśmy się na promie Kie i JJ'owi się udało,a Cleo i Pope'owi nie,to znaczy dostali zgodę na udział Pope'a w tym wszystkim,ale nie na wzięcie pikapa
-największy problem jest z ochroną większość ludzi będzie na stacji-powiedział JJ
-musimy wybrać jakieś miejsce i obstawić....jakąś małą stację-powiedział Pope
-za bardzo wybiegacie na przód,nie mamy jak przewieźć krzyża...niby jak?na motocyklu JJ'a?-spytała Cleo
-ona ma rację-powiedziałam
-o mój boże-powiedziała Sarah
-co jest?-spytałam i spojrzeliśmy w stronę którą ona przed chwilą patrzyła,stał tam mój brat
-to Topper?-spytał Pope
-wszędzie musi się kręcić?-spytała Kiara
-świetnie....Abbs Topper ma jak przewieźć krzyż-powiedział Pope
-racja....ma sprzęt-powiedziałam
-nie ma mowy-powiedziała Sarah
-i tak sie w tobie podkochuje,zrób coś dla ekipy-powiedział JJ
-czemu to Abby nie może go poprosić?-spytała Sarah
-bo jej może odmówić-powiedział JJ,to nie prawda nie odmówiłby mi nigdy
-a co powie na to John B?-spytała Sarah
-zrozumiałby...to inna sytuacja,chodzi o krzyż-powiedział Pope
-poradzimy sobie z Johnem B...pogadaj z nim-powiedziała Kiara,Sarah poszła gadać z moim bratem
-ale wiesz,że Top by mi niczego nie odmówił?-spytałam
-wiem....ale chyba lepiej dla ciebie żeby to Sarah prosiła o pikapa waszego zmarłego ojca-powiedział JJ
-w sumie to masz rację-powiedziałam,po kilkunastu minutach Sarah wróciła i powiedziała,że się jej udało,czekaliśmy na stacji na jednym z pociągów
-tu są tysiące pociągów-powiedziałam
-wiemy,że to wagon 750x pociąg do Raleigh....trzeba go tylko znaleźć-powiedział JJ