Laura
Korzystając z faktu, że Miguel ma na popołudnie do pracy, umówiłam się do ginekologa na standardowe badania. Przed wyjściem Miguela zjedliśmy razem obiad i obejrzeliśmy kawałek filmu.
Posprzątałam w mieszkaniu po obiedzie i weszłam do pokoju. Dzisiaj postawiłam na spódniczkę, koszulkę, która lekko opinała moją talię i płaszcz. Wybrałam ten zestaw głównie dlatego, że nie musiała się wtedy całkowicie rozbierać.
Zamknęłam drzwi i zjechałam winda na dół. Wyszłam do klatki i skierowałam się do auta, które Miguel mi zostawił, bo jechał z Diego do pracy.
Wsiadłam do auta i odpaliłam je po czym połączyłam się z telefonem i włączyłam pierwsza lepszą playlistę. Droga do kliniki nie była jakoś wyjątkowo długa, więc zleciała mi szybko.
Wysiadłam z auta i oparłam się o tylne drzwi. Strasznie chciało mi się palić, ale nie miałam przy sobie żadnych fajek. Postanowiłam zignorować zachciankę i zamknęłam auto. Weszłam do środka kliniki i od razu podeszłam do lady.
- Dzień dobry. - przywitałam się. - Miałam na dzisiaj umówione badania.
- Dzień dobry. Na jakie nazwisko?
- Silva.
Dziewczyna kliknęła kilka liter na klawiaturze i po chwili się do mnie uśmiechnęła.
- Miała pani przydzielonego lekarza?
- Nie. W zasadzie jestem tu pierwszy raz więc nawet nie wiem kto tu pracuje.
- Dobrze. Woli pani iść do kobiety czy mężczyzny?
-Mężczyzny.
Zawsze, kiedy tylko była możliwość szłam do mężczyzny. Wiedziałam, że będą delikatni w przeciwieństwie do niektórych kobiet.
- Jasne. Niech pani usiądzie koło gabinetu numer trzynaście. Zaraz przyjmie panią.
- Oczywiście.
Udałam się do wskazanego mi miejsca i usiadłam na krześle. Nie stresowałam się, bo była to dla mnie normalna rzecz.
Na lekarza nie musiałam długo czekać, bo już po chwili zaprosił mnie do gabinetu.
- Dzień dobry. - odezwał się jako pierwszy. - Pani Silva, tak?
- Tak. Miałam umówione badania kontrolne.
- Dobrze, niech pani się rozbierze i siądzie na kozetce.
Zrobiłam tak jak polecił.
- Bierze pani jakieś leki?
- Nie. - odparłam.
- Dobrze.
Mężczyzna usiadł przede mną i zaczął badanie. Tak jak sądziłam był delikatny.
- Kiedy pani ostatni raz współżyła?
- Kilka dni temu. Może dwa lub trzy.
- Dobrze.
Spojrzałam w sufit i tylko się modliłam, aby wszystko było dobrze. Miałam złe przeczucie i chciałam się go pozbyć.
- Niech się pani ubierze, przeprowadzimy jeszcze jedno badanie.
Spojrzałam na niego lekko zdziwiona. Jak jeszcze jedno? Ubrałam się i spojrzałam jeszcze raz na mężczyznę.
- Jakie badanie?
- USG. Nic wielkiego.
- Oh rozumiem.
Mężczyzna przygotował wszystko, a ja położyłam się w wyznaczonym dla mnie miejscu. Podciągnęłam do góry lekko koszulkę i westchnęłam.
CZYTASZ
trzy telefony [18+]
RomanceLaura, świeża mężatka, która w niedługim okresie ma zostać mamą, zostaje wystawiona na prawdziwą próbę. Jej mąż, którego kochała ponad wszystko, został zamordowany, podczas powrotu z pracy. Po pogrzebie, przez nieprzemyślane decyzje i natłok emocji...