Pov Akaza
Byłem lekko zdezorientowany. Mieliśmy iść na spacer, a tu proszę...
Kokushibo: Lody spadają z nieba! :::D
Koku był ewidentnie podjarany. Douma wytrzasnął skądś sanki i kazał Nakime się ciągnąć.
Nakime: Ciężki jesteś, klocu.
Douma: Ciągnij mnie!
Muzan: CICHO, BO OGLADAM.
A on znowu... Stanął sobie z boku pod parasolem i patrzy w magiczne pudełko.
Akaza: A Kaigaku tego nie rozwalił?
Muzan: Rozwalił, ale kupiłem własne.
Nakime: Znowu oglądasz ten serial o chłopaku, który walczy z demonami?
Muzan: CICHO. Jest back story demona pająka.
Wciągnął się w ten serial... Daki twierdzi, że ogląda odcinki po kilka razy, czasem w zwolnionym tempie, żeby nie przeoczyć szczegółów. Pewnie dlatego jeszcze nie skończył nawet pierwszego sezonu...
Douma: Akaza-dono?
No nie... Ja już zapomniałem o jego istnieniu... A ten idiota musiał się do mnie odezwać.
Douma: Ponoć byłeś wczoraj w galerii handlowej z Nezuko i Autorką i coś ciekawego się odwaliło. Opowiedz mi, PROOOOSZE!
Muszę...? Nie chcę, to głupia historia. Ten idiota będzie się ze mnie śmiał.
Autorka: Akaza, opowiedz, bo to śmieszne.
Chyba jednak opowiem. Skoro kobieta prosi.
Akaza: Poszedłem wczoraj do galerii handlowej z dziewczynami, bo chciałem kupić ziemię do storczyków. Kupiłem więcej tej ziemi, żeby ewentualnie Doume zakopać...
Douma: No wiesz co, Akaza-dono!
Akaza: NIE PRZERYWAJ MI. Wracając... Niosłem te trzy worki z ziemią i dziewczyny chciały mi pomóc, ale odmówiłem. Gdy już wyszliśmy z galerii, na parkingu wywaliłem się o krawężnik. Poleciałem z tymi workami na jakiś drut.
W tamtym momencie Douma zaczął się śmiać. Dobra to przegięcie, koniec historii.
Autorka: No i ten drut przebił worek z ziemią i Akaze na wylot. Ja i Nezuko...
Akaza: Darłyście się czy wszystko w porządku, nie wiem z jakiej racji...
Autorka: Wszędzie było pełno ziemi! Znaczy krwi. W sensie ziemi też... Dobra opowiadaj...
Akaza: Podbiegli do nas ludzie i część z nich dołączyła do chórku. Nawet chcieli pogotowie wzywać, albo do szpitala mnie wieźć. A ja tak po prostu wstałem, wziąłem te ocalałe dwa worki i sobie poszedłem.
Nakime: I zostawiłeś tam dziewczyny?
Akaza: Oczywiście, że nie. Upewniłem się, że idą za mną.
Ja bym zostawił dziewczyny? Tak same na parkingu? No to chyba żart.
Autorka: Muzanku, czy ty płaczesz?
Muzan: NIE PRAWDA...
Kokushibo: Ej, co się stało?
O, Koku wyrwał się z transu. Już chyba zjadł wystarczająco dużo śniegu. A Muzan... Chyba serio płakał. Może to dlatego, że musiał założyć ten szalik w koty, którego tak nie znosi.
Muzan: Bo to taka smutna historia...
Nagle dostałem czymś w twarz. Usłyszałem tylko cichy śmiech i już wiedziałem kto we mnie rzucił. Podniosłem z ziemi spory kamień, oblepiłem go śniegiem i rzuciłem z całej siły w Doume.
Douma: Aaaaaaaaakaza-donooooooooo!!!
Nie mogłem powstrzymać śmiechu. Pół głowy mu uwałem.
Kokushibo: Akaza...
O kurde... To ja spadam.
Douma: Kokushibo-dono! Schowaj ten miecz!
Pov Nakime
Podczas gdy Koku, Douma i Akaza "bawili" się w berka z kataną, ja ulepiłam bałwana z Autorką. Niestety chłopaki wbiegli w niego podczas gonitwy.
Akaza: Bardzo przepraszam...
Kokushibo: Pomożemy wam go naprawić.
Douma: Mogłyście to zbudować gdzieś indziej...
W tamtym momencie Douma dostał podwójne lanie ode mnie i Akazy. Douma już chciał się bronić, ale Koku go unieruchomił.
Kokushibo: Oblepcie go śniegiem, zrobimy z niego bałwana.
Douma: Co takiego?
Kokushibo: Ja go trzymam.
Bez wahania przystąpiliśmy do robienia bałwana z Doumy. Gdy Muzan zauważył co robimy, z chęcią dołączył do torturowania wyższej dwójki. Autorka jeszcze przyniosła linę, żeby go związać. Po niecałej godzinie pracy bałwan Douma był gotowy.
Muzan: Dzieło sztuki. Gyokko by pozazdrościł takiego talentu artystycznego.
Akaza: Chodźcie na pączki, a on niech sobie tu marznie w tym śniegu.
Kokushibo: A masz lody?
Autorka: Jasne! :D
Kokushibo: To chodźmy! :::D
Od razu udaliśmy się do domu Autorki, a bałwan Douma został. Akaza po drodze mówił, że zastanawia się co u tego jego jajka i, że musi mu zrobić cieplejszy sweterek skoro już zaczął padać śnieg. A to niby Nezuko jest nadopiekuńcza...
CZYTASZ
"Dwunastka w wolnym czasie 2" kny
Krótkie OpowiadaniaTalksy i historyki z demonami z kimetsu no yaiba. Druga część książki "Dwunastka w wolnym czasie". Mogą pojawić się spoilery z mangi!