Muzan: *wychodzi z pokoju uzbrojony w kartkę i długopis od Autorki i idzie w stronę kuchni*
Kamanue: Daki, na śniadanie wolisz naleśniki, czy gofry? :)
Muzan: *obserwuje z ukrycia*
Daki: Co tam wolisz, Kamanue :)
Kamanue: No ja pytam ciebie, co ty wolisz :)
Siostra pająk (dawniej): A ja mam ochotę na gofry.
Daki: No to poprosimy gofry :)
Kamanue: Przyjąłem zamówienie :)
Muzan: *notuje, po czym odchodzi i idzie w stronę pokoju Enmu i Mukago*
Mukago: ZNOWU SYF! MIAŁEŚ SKOŃCZYĆ Z TYMI ZABAWKAMI DLA DZIECI!
Muzan: *obserwuje*
Enmu: Ale, skarbie... To nie zabawki tylko cenne kolekcjonerskie modele!
Mukago: CENNIEJSZE NIŻ JA I MÓJ KOMFORT?!
Enmu: Oczywiście, że nie... Nie denerwuj się, skarbie. Wyniosę to do szafy Muzana i zrobię ci ziemniaczki, co ty na to?
Mukago: CHCESZ MNIE PRZEKUPIĆ?!
Enmu: *przytula Mukago*
Mukago: NIE LEP SIĘ TAK.
Enmu: *przytula mocniej*
Mukago: *wzdycha*
Enmu: Już cię przekupiłem?
Mukago: Prawie. Zrób mi zakręcone ziemniaczki.
Enmu: Już jadę do kuchni, skarbie. CIUCH! CIUCH!
Muzan: *notuje, po czym idzie w stronę pokoju Kokushibo*
Kokushibo: A zatem...
Kokushibo: *popija herbatkę (tak z gracją i wgl)*
Muzan: *obserwuje*
Kokushibo: Kiedy bierzecie ślub?
Nezuko: Koku...
Kokushibo: Wiem, że masz dopiero czternaście lat, ale jak już raz powiedziałem... Myślmy przyszłościowo.
Kaigaku: Koku, czy mógłbyś przestać nas swatać na siłę? Jak będziemy chcieli to zostaniemy parą bez niczyjej pomocy.
Nezuko: Poza tym obecnie ja i Kai się przyjaźnimy i nie planujemy ślubu, więc niech ci nawet do głowy nie przyjdzie wyskakiwać z pytaniami "a kiedy będę dziadkiem".
Muzan: *myśli* Typowe friendzone.
Muzan: *odchodzi i idzie w stronę pokoju Akazy*
Akaza: MÓWIŁEM CI, ŻE MASZ SPADAĆ!
Muzan: *obserwuje*
Douma: Ale Akaza-dono...
Akaza: SPADAJ ALBO ZAPALĘ KADZIDŁO!
Douma: Ale chciałem zapytać, czy nie chciałbyś odwiedzić ze mną Shinobu-chan...
Akaza: CHĘTNIE, ALE BEZ CIEBIE. SPADAJ!
Muzan: Hm...
Douma: No nie bądź taki, Akaza-dono! :(
Akaza: WYPIEPRZAJ SZATANIE! Szatana sparana, spadana, na srana, akysz, ryż, usziii, esziii, isziii, akysziii.
Douma: Czy ty się modlisz, czy odpraiasz jakąś mszę? Bo jeśli to drugie, to mam konkurencję na rynku pracy.
Akaza: *macha kadzidełkiem*
Akaza: Asza, usza, esza, isza, szysza, akysz, szysz, rysz, hysz.
Muzan: ...
Muzan: *odchodzi*
Muzan: *myśli* Szkodnik na horyzoncie.
Autorka: Hejka, Muzanku. Co porabiasz? Czyżbyś używał długopisu ode mnie? Co tam sobie piszesz?
Muzan: Nie interesuj się.
Muzan: *odchodzi*
Legenda głosi, że rytuały odprawiane przez Akaze skutecznie odstraszyły Doume. A raczej to wyższa dwójka znudził się słuchaniem dziwnych modlitw Akazy. Za to Muzan wrócił do siebie, żeby przeanalizować notatki.
CZYTASZ
"Dwunastka w wolnym czasie 2" kny
Historia CortaTalksy i historyki z demonami z kimetsu no yaiba. Druga część książki "Dwunastka w wolnym czasie". Mogą pojawić się spoilery z mangi!