Gyutaro: Eh... I pomyśleć, że jeszcze niedawno Daki była małą dziewczynką...
Kokushibo: *podaje drinka Gyutaro*
Gyutaro: A teraz ma już męża i córkę. Moja siostrzyczka dorosła i... A może ona mnie już nie potrzebuje? :'(
Kokushibo: Nie gadaj głupot. Daki cię kocha. To oczywiste.
Gyutaro: *pije*
Kokushibo: Może powinieneś znaleźć sobie dziewczynę?
Gyutaro: Wszystkie w zamku są już zajęte.
Gyutaro, Kokushibo: *patrzą na Nakime*
Nakime: HeEeEeJ...
Gyutaro: Tej pijaczyny nie liczymy.
Kokushibo: No to zostają jeszcze faceci.
Gyutaro: Na przykład on?
Gyutaro, Kokushibo: *patrzą na Hantengu*
Hantengu: To straszne, że moje życie jest takie straszne...
Gyutaro: Albo on?
Gyutaro, Kokushibo: *patrzą na Wakurabę*
Wakuraba: Oddech mopa... Technika druga... Mokra podłoga!
Hantengu: AAAA TwT
Gyutaro: To chyba żart.
Kokushibo: Fakt. A może... Nie wiem... Ktoś z korpusu zabójców?
Gyutaro: Ta... Może któraś z żon Uzui'ego...?
Kokushibo: Nie, ale może... Hm... Filar szerszenia?
Gyutaro: Douma by mnie zabił. A skoro już mowa o dziewczynach... O co chodzi z tą wiecznie zamyśloną dziewczynką, która ma twoje geny?
Kokushibo: *krztusi się*
Kokushibo: Wróżbita Muichiro?
Gyutaro: No ta... Em... Filar chmury? Obłoczka?
Kokushibo: Chyba... Mgiełki zapachowej? Czekaj... A może... Nie wiem.
Gyutaro: O co z nią chodzi?
Kokushibo: "Nim." To chłopak.
Gyutaro: CO???
Kokushibo: Nie mów, że wpadł ci w oko.
Gyutaro: Nie, oczywiście, że nie! Chciałem wiedzieć, czemu rozprzestrzeniasz geny z zakodowanym krztuszeniem się.
Kokushibo: Życie. Coś trzeba robić.
Gyutaro: Mogę ci coś powiedzieć?
Kokushibo: *podaje drinka*
Kokushibo: No.
Gyutaro: *pije*
Gyutaro: ChciAłbYm byĆ roLniKieM.
Kokushibo: *podaje kolejnego drinka*
Kokushibo: Fajnie. Co cię powstrzymuje?
Gyutaro: *pije*
Gyutaro: NiE mAm poLa.
Kokushibo: To faktycznie problem.
Gyutaro: A tY maSz?
Kokushibo: Nie, ale może Rui ma.
Gyutaro: RrrrUi?
Kokushibo: Tylko nie wiem jakie gleby są na Natagumo.
Gyutaro: GdZie jEsT RrrrrUi? RRRRRUIII!
Kokushibo: ...
Kokushibo: W sumie co zrobisz z drzewami? Ta góra jest cała zalesiona...
Gyutaro: KurDe...
Rui: *podchodzi*
Rui: Chciałeś coś?
Gyutaro: NiE, bo OkazAło siĘ, że w leSiE miEszkAsz.
Rui: Masz cukierki?
Gyutaro: MaM a cO?
Rui: Daj.
Gyutaro: *wzdycha i daje cukierki Rui'emu*
Rui: *odchodzi zadowolony, że dostał cukierki za fatygę*
Gyutaro: Idę zAnim sIę uPijĘ i zNowu WsadZę sTopę tAm gDziE nie TrzeBa.
Gyutaro: *odchodzi*
Nakime: *siada na przeciwko Kokushibo*
Nakime: To TeRaZ jA.
Kokushibo: *wzdycha*
![](https://img.wattpad.com/cover/355620590-288-k184250.jpg)
CZYTASZ
"Dwunastka w wolnym czasie 2" kny
Short StoryTalksy i historyki z demonami z kimetsu no yaiba. Druga część książki "Dwunastka w wolnym czasie". Mogą pojawić się spoilery z mangi!