Rozdział dwudziesty siódmy

64 3 0
                                    

Tak coś mnie tknęło i stwierdziłam że wrzucę coś dzisiaj
Miłego czytania.

-Zwolnij do kurwy nędzy-warknęłam w słuchawkę zirytowana bo Isaac gadał, a ja nie nadążałam - Czekaj że co jej powiedział??

-Że ma niezły układ trawienny i że go to podnieca - powtórzył Isaac zanosząc się śmiechem-Alexowi chodziło niby o jej metabolizm i tak dalej a znasz go i wiesz że ma nie po domykane kurwa klepki

-Nie wierzę po prostu, jak mógł powiedzieć jej że ma niezły układ trawienny i że go to podnieca?

-Myślałem że jebne jak po tym powiedział że jego serce nigdy nie stanie bo będzie bić tylko dla niej

Tak wszyscy wiemy że Alex inteligencją to nie grzeszy ale błagam was naprawdę ?

Szczerze na ten drugi tekst może bym poleciała...

-A ona co na to ?

-Na pierwszy tekst , po prostu mu jebnęła między oczy a drugi chyba ją rozczulił- dodał -ale laska też jest zdrowo kopnięta

-Poczekaj chwilę - rzuciłam do chłopaka w słuchawce -Dzięki Connor za dzisiaj i musimy się umówić na następny raz

-Regularnie chcesz zacząć ?

-Tak, myślę że jest to wstanie w jakiś sposób mi pomóc -odpowiedziałam i sięgnęłam po torbę z tyłu -Muszę lecieć, dzięki -pomachałam mu -No jestem

-Nawet nie pytam

-Mniej wiesz lepiej śpisz -stwierdziłam wkładając do drzwi kluczyk -Stres mnie zjada potrzebuje czegoś co ułatwi mi życie a on mi pomaga w tym

-Póki nie robi ci krzywdy nic nie mówię

Weszłam do domu, zostawiając torbę w korytarzu i ruszyłam do kuchni

-Aiden wie ?

-Nie, i niech tak zostanie, wiesz only you, kumasz ?

-Kumam stara, po za tym byłem na randce-oznajmił -Czułem się jak w filmie, wiesz tyle się dzieje a ja randkuję, normalnie gangster i jego dama

-Ty głupi jednak jesteś, jak było ?

-Stwierdzam że chujowo i nic z tego nie wyjdzie.

Westchnęłam, widać że oboje mamy problem z drugą połówką. Moja odwiedzała mnie jak leżałam w łóżku. Czasem nawet zostawała na noc ale stęskniłam się za nim i jezu to żenujące

-Jeżeli jest taka cisza to znaczy że ktoś zajmuje twoje myśli-powiedział -zgaduje że to brunet z ładnymi oczami który uważa cię za osiągniętego diabła z piekła

Zgadł

-Taaaak zgadłem

Czy on mi czyta w myślach

-Jak się czujesz słońce ty moje? Jest no wiesz...lepiej ?

- Wiesz co? Nawet bardzo ten jeden dzień dał mi tyle do życia że czuję się jak nowo narodzona- chociaż niedawno myślałam nad skoczeniem z dachu ale pomińmy ten fakt-Jest lepiej serio, czuję że żyje, kilku dniowy urlop dał mi w kość, mimo że mam żal do Westa bo się nie odzywa w ogóle ale to inna sprawa

Odkręciłam korek od soku i zaczęłam nalewać do szklanki

-Trochę czasu za to spędziłam z Aronem, jestem zirytowana obecnością mojej bliźniaczki, po prostu tym że oddycha i chodzi po ziemi ale tak jest lepiej

-Kotek...chyba jednak nie jest

-Nie jest najgorzej ani najlepiej -upiłam łyka-Po prostu to za dużo ...

I Remember You Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz