Chciałam tylko poinformować, że 28 grudnia 2023 roku o godz. 15:00 odeszła od nas nasza kochana Sonia. Sonia była 13 letnią beagle'ką, ja i Bartosz traktowaliśmy ją wręcz jak córeczkę. Niestety, rak ją dosłownie zjadł od środka. Strasznie nam źle z tego powodu, a ja po prostu czułam potrzebę podzielenia się z tym z wami. Nawet teraz ogarnia mnie rozpacz po stracie gdy to piszę, mimo że mieszkam z chłopakiem wystarczająco krótko, bo trochę ponad rok, to strasznie przywiązałam się do niej ze wzajemnością. Bartek przeszedł to o gorzej, bo to jednak był "jego" pies. Niektórzy mogą powiedzieć "to tylko pies", nie zgadzam się z tym zupełnie, wręcz od razu złość mnie ogarnia jak o tym słyszę. Dla mnie to jest małe szczęście, dałam jej za dużo troski, miłości, wyrozumienia i sił by tak powierzchownie potraktować, tym bardziej że ufała nam bezgranicznie i kochała bezwarunkowo. Poniżej umieszczam jej jedno z ostatnich zdjęć które zrobiłam.
Żegnaj malutka, będę tęsknić za tobą. Mam tylko nadzieję, że jeszcze się spotkamy... ❤️🩹
CZYTASZ
NOMINEJSZYNY ale kurwa nie do końca
RandomGłównie "śmieszne" historyjki z mojego życia oraz nominacje (tak przy okazji). Uwaga, przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem i psychiatrą gdyż zawartość tej książki może powodować raka oczu, skręt dupy z cringu, zmniejszenie IQ w mózgu, uduszenie...